Z 10 tys. nauczycieli nie przedłużono umów na czas określony. 2 tys. dostało wypowiedzenia i samorządy będą musiały wypłacić im odprawy. Ponad 3 tys. będzie pracować w niepełnym wymiarze. To dane zebrane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego z około połowy okręgów.
– Zapewnienia MEN o tym, że nauczyciele nie stracą pracy, a etatów dla nich przybędzie, okazały się nieprawdziwe – komentuje Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. I dodaje, że reforma oświaty będzie skutkować zwolnieniami jeszcze w kolejnych latach, do momentu całkowitego wygaszenia gimnazjów.
– Skala zwolnień rzeczywiście okazała się wyższa, niż się spodziewaliśmy – przyznaje Marek Olszewski, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.
Pedagog obwoźny
W prowadzonych przez kuratorów oświaty bazach są oferty zatrudnienia dla zwalnianych.
– Mieliśmy 17 tysięcy ofert pracy, teraz jest 14 tysięcy, bo nauczyciele z tych ofert korzystają – poinformowała Anna Zalewska na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu.