Reklama

Tysiące nauczycieli bez pracy w wyniku reformy oświaty

Kilkanaście tysięcy osób straciło zatrudnienie – wynika z informacji ZNP. A dane są niepełne.

Aktualizacja: 05.06.2017 19:31 Publikacja: 05.06.2017 18:45

Tysiące nauczycieli bez pracy w wyniku reformy oświaty

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Z 10 tys. nauczycieli nie przedłużono umów na czas określony. 2 tys. dostało wypowiedzenia i samorządy będą musiały wypłacić im odprawy. Ponad 3 tys. będzie pracować w niepełnym wymiarze. To dane zebrane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego z około połowy okręgów.

– Zapewnienia MEN o tym, że nauczyciele nie stracą pracy, a etatów dla nich przybędzie, okazały się nieprawdziwe – komentuje Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. I dodaje, że reforma oświaty będzie skutkować zwolnieniami jeszcze w kolejnych latach, do momentu całkowitego wygaszenia gimnazjów.

– Skala zwolnień rzeczywiście okazała się wyższa, niż się spodziewaliśmy – przyznaje Marek Olszewski, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP.

Pedagog obwoźny

W prowadzonych przez kuratorów oświaty bazach są oferty zatrudnienia dla zwalnianych.

– Mieliśmy 17 tysięcy ofert pracy, teraz jest 14 tysięcy, bo nauczyciele z tych ofert korzystają – poinformowała Anna Zalewska na konferencji prasowej w zeszłym tygodniu.

Reklama
Reklama

Związkowcy podkreślają jednak, że wiele z ofert to propozycja zatrudnienia na kilka godzin w tygodniu.

– Aby uzbierać etat, nauczyciele nierzadko będą musieli pracować w kilku placówkach i dojeżdżać do kilku miejscowości – zauważa Baszczyński.

– Mniejszy problem mają nauczyciele w miastach. Tam odległości miedzy szkołami nie są aż tak duże – zaznacza Marek Olszewski. I dodaje, że szczególnie trudna jest sytuacja nauczycieli mniej popularnych przedmiotów, np. uczących włoskiego czy francuskiego. W niektórych województwach w ogóle nie ma dla nich pracy.

Pierwszeństwo w zatrudnieniu mają przeniesieni w stan nieczynny. Osoby, którym nie przedłużono umowy, trudniej znajdą więc zatrudnienie. W przepisach wprowadzających prawo oświatowe procedury zwolnień uregulowano szczegółowo.

Procedury zwolnień

Do połowy maja dyrektorzy wygaszanych gimnazjów mieli obowiązek wskazać nauczycieli zatrudnionych na podstawie mianowania lub umowy o pracę na czas nieokreślony, dla których zabraknie miejsc w przyszłym roku. Poinformowali ich o automatycznym przejściu w stan nieczynny od września. Jeśli nauczyciel wyraził zgodę bądź nie ustosunkował się do pisma w ciągu siedmiu dni, przejdzie w sześciomiesięczny stan nieczynny. Pozostanie w zatrudnieniu i będzie pobierał wynagrodzenie przez pierwszą połowę roku szkolnego 2017/2018.

Jeśli jednak odmówił, dyrektor wręczył mu w maju oświadczenie o rozwiązaniu stosunku pracy. Dyrektorzy mogli też zaproponować ograniczenie zatrudnienia w trybie art. 22 ust. 2 Karty nauczyciela, i to nawet w niższym wymiarze niż połowa obowiązkowego. W tej sytuacji pedagog zarobi znacznie mniej.

Reklama
Reklama

Procedury te objęły tylko nauczycieli zatrudnionych na podstawie mianowania lub umowy na czas nieokreślony. Ci, którzy mają umowy czasowe, musieli się liczyć z tym, że ich kontrakt nie będzie przedłużony. Jak wynika z danych ZNP, zdarzało się tak często.

7,7 tys. gimnazjów – publicznych i niepublicznych – działa obecnie w Polsce

99,5 tys.  nauczycieli pracuje w polskich gimnazjach (publicznych i niepublicznych)

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama