Niestety, rząd nie wyciągnął wniosków z niedawnego wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. 10 lipca Trybunał uznał, że polskie przepisy o kaucji gwarancyjnej są niezgodne z prawem UE (C-25/07). Chodzi o wydłużenie z 60 do 180 dni terminu zwrotu VAT dla nowych firm, jeśli podatnik nie złoży 250 tys. zł kaucji. Ma to zapobiegać nadużyciom i wyłudzaniu pieniędzy od fiskusa. Rozwiązania te dotyczą firm działających krócej niż rok. Pozostali podatnicy co do zasady uzyskują zwrot podatku w ciągu 60 dni.
Trybunał stwierdził, że przepisy te dyskryminują nowe firmy i naruszają zasadę proporcjonalności. Według ETS są to zabezpieczenia niewspółmierne w stosunku do stawianego im celu. Ustawodawca powinien przewidzieć inny sposób zwalczania oszustw (np. w trakcie postępowań kontrolnych).
Ministerstwo Finansów już wcześniej ogłosiło, że kaucja gwarancyjna zostanie zniesiona. Nie oznacza to jednak, że nowo powstałe firmy mają powody do zadowolenia, ponieważ kaucję zastąpią inne zabezpieczenia majątkowe. Rząd wprowadza nowe rozwiązania, ale mechanizm pozostaje ten sam. Jest więc możliwe, że ponownie zaprowadzą one Polskę przed ETS.
Obecnie kwota kaucji jest taka sama dla wszystkich firm. [b]Przewidziane w projekcie zabezpieczenie ma odpowiadać oczekiwanej kwocie zwrotu[/b]. Jeśli więc firma ubiega się o zwrot przekraczający 250 tys. zł, będzie musiała wnieść zabezpieczenie wyższe niż dotychczas. By szybciej odzyskać podatek, będzie mogła złożyć zabezpieczenie w formie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej, weksla bądź czeku potwierdzonego, papierów wartościowych na okaziciela, a nawet depozytu w gotówce.
– Nowe firmy są z zasady traktowane gorzej, jako bardziej skłonne do nadużyć. Jest to złe podejście. Organy podatkowe mają wiele innych możliwości, by sprawdzić, czy dana firma nie wyłudza podatku. Zresztą jeśli zasadność zwrotu VAT budzi wątpliwości, naczelnik urzędu skarbowego może wydłużyć termin zwrotu, aby dokonać takiego sprawdzenia. Nowelizacja niewiele zmienia w tym zakresie. I tak jak nowi podatnicy byli nierówno traktowani, tak też będą, jeśli Sejm nie zmieni brzmienia przepisów zaproponowanych przez rząd – mówi Magdalena Garbacz z departamentu prawnego PKPP Lewiatan.