Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 28 sierpnia 2008 r. (sygn. III CZP 65/08).
SN podjął tę uchwałę w odpowiedzi na pytanie prawne sądu II instancji, do którego zażalenie na postanowienie sądu I instancji o zwrocie wniosku o zabezpieczenie wniosła Walentyna Sz.
Ma to związek z pozwem o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Chciała też skorzystać z art. 730 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, który pozwala w każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd lub sąd polubowny żądać zabezpieczenia. Ma do tego prawo każda ze stron procesu i uczestnik postępowania w trybie nieprocesowym, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia. Interes taki – wyjaśnia się w art. 7301 § 2 k.p.c. – istnieje wtedy, gdy brak zabezpieczenia uniemożliwi albo poważnie utrudni wykonanie zapadłego orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi lub poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie.
Walentyna Sz. domagała się tytułem zabezpieczenia wstrzymania wykonania uchwały do czasu zakończenia procesu.
Przewodniczący sądu zarządzeniem z marca 2008 r. odrzucił ten wniosek, bo uznał, że nie spełnia on wymagań formalnych