Wniosek o zabezpieczenie ma prawie takie znaczenie jak pozew

Jeśli sąd z powodu braków formalnych odrzuci wniosek o zabezpieczenie powództwa, można kwestionować tę decyzję, wnosząc zażalenie do sądu II instancji

Publikacja: 09.09.2008 07:17

Wniosek o zabezpieczenie ma prawie takie znaczenie jak pozew

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 28 sierpnia 2008 r. (sygn. III CZP 65/08).

SN podjął tę uchwałę w odpowiedzi na pytanie prawne sądu II instancji, do którego zażalenie na postanowienie sądu I instancji o zwrocie wniosku o zabezpieczenie wniosła Walentyna Sz.

Ma to związek z pozwem o uchylenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Chciała też skorzystać z art. 730 § 1 kodeksu postępowania cywilnego, który pozwala w każdej sprawie cywilnej podlegającej rozpoznaniu przez sąd lub sąd polubowny żądać zabezpieczenia. Ma do tego prawo każda ze stron procesu i uczestnik postępowania w trybie nieprocesowym, jeżeli uprawdopodobni roszczenie oraz interes prawny w udzieleniu zabezpieczenia. Interes taki – wyjaśnia się w art. 7301 § 2 k.p.c. – istnieje wtedy, gdy brak zabezpieczenia uniemożliwi albo poważnie utrudni wykonanie zapadłego orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi lub poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie.

Walentyna Sz. domagała się tytułem zabezpieczenia wstrzymania wykonania uchwały do czasu zakończenia procesu.

Przewodniczący sądu zarządzeniem z marca 2008 r. odrzucił ten wniosek, bo uznał, że nie spełnia on wymagań formalnych

wskazanych w art. 736 k.p.c. Wniosek o zabezpieczenie powinien bowiem przede wszystkim odpowiadać wymaganiom przewidzianym dla pisma procesowego. Musi też wskazywać sposób zabezpieczenia, a w sprawach o roszczenie pieniężne także jego sumę, a poza tym uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające wniosek.

W myśl art. 738 k.p.c. po stwierdzeniu, że wniosek nie odpowiada wymogom formalnym wskazanym w art. 736 k.p.c., przewodniczący zwraca go bez wzywania wnioskodawcy do uzupełnienia.

Sąd przed merytorycznym rozpatrzeniem zażalenia Walentyny Sz. powziął wątpliwość natury zasadniczej, a mianowicie, czy przysługuje ono na tego rodzaju zarządzenie.

Przepisy wyraźnie do takiej sytuacji się nie odnoszą. Nie ma też zgody w tej kwestii w nauce prawa.

Ogólna zaś zasada zapisana w art. 394 k.p.c. jest taka, że zażalenie do sądu II instancji przysługuje na postanowienie sądu I instancji kończące postępowanie w sprawie, a ponadto na postanowienia sądu I instancji wyraźnie w tym przepisie wymienione. W art. 741 k. p. c. wyraźnie przewidziano tylko zażalenie na postanowienie sądu I instancji w przedmiocie zabezpieczenia.

O niedopuszczalności zażalenia na zwrot wniosku o zabezpieczenie świadczy również to, że wniosek można ponawiać.

Za dopuszczeniem zażalenia do sądu II instancji przemawia natomiast to, że wniosek taki jako wszczynający sprawę o zabezpieczenie ma takie samo znaczenie jak wniesienie pozwu. Na zarządzenie zaś przewodniczącego o zwrocie pozwu zażalenie co do zasady przysługuje (art. 394 § 1 pkt 1 k.p.c.).

W uchwale podjętej w odpowiedzi na pytanie prawne sądu II instancji SN stwierdził, że na wydane w sądzie I instancji zarządzenie o zwrocie wniosku o zabezpieczenie zażalenie przysługuje.

Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 28 sierpnia 2008 r. (sygn. III CZP 65/08).

SN podjął tę uchwałę w odpowiedzi na pytanie prawne sądu II instancji, do którego zażalenie na postanowienie sądu I instancji o zwrocie wniosku o zabezpieczenie wniosła Walentyna Sz.

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara