[b]Tak wynika z wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie (II SA/Ol 128/09)[/b].
Kobieta prowadząca działalność gospodarczą nie otrzymała dofinansowania kosztów kształcenia młodocianego zatrudnionego na umowę o pracę w celu przygotowania zawodowego w formie nauki zawodu. Burmistrz miasta a potem samorządowe kolegium odwoławcze odmówili pomocy, ponieważ osoba ucząca młodocianych nie miała wymaganych do tego kwalifikacji.
W praktyce chodziło o to, że przygotowanie zawodowe uczennicy odbywało się pod nadzorem męża skarżącej, a ten nie był etatowym pracownikiem. Skarżąca wyjaśniła, że zawarła z nim umowę o współpracę dotyczącą przygotowania zawodowego uczniów. Zaznaczyła, że jest ona akceptowana przez Cech Rzemiosł Różnych, Izbę Rzemieślniczą oraz Ochotniczy Hufiec Pracy, który od lat refunduje poniesione składki ZUS oraz wynagrodzenia uczniów. Wyjaśniła, że od wielu lat są z mężem przedsiębiorcami i prowadzą ten sam rodzaj działalności gospodarczej. Jednak nie zatrudniają się nawzajem, bo są współmałżonkami i w związku z tym współpracują ze sobą na podstawie umowy o współpracę.
[srodtytul]Bez kwalifikacji[/srodtytul]
Burmistrz i samorządowe kolegium odwoławcze (SKO) przywołali art. 70b [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=175841]ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (DzU z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.[/link]). Wynika z niego, że pracodawcom przysługuje dofinansowanie kosztów kształcenia młodocianego, jeżeli pracodawca lub osoba prowadząca zakład w imieniu pracodawcy albo osoba zatrudniona u pracodawcy ma kwalifikacje wymagane do prowadzenia przygotowania zawodowego młodocianych.