Naruszenie bhp to naruszenie godności

Precedensowy wyrok w sprawie byłej pracownicy Biedronki. Sąd uznał, że łamanie przepisów BHP narusza godność pracowniczą i wymaga zadośćuczynienia

Aktualizacja: 11.01.2010 06:58 Publikacja: 11.01.2010 00:07

Naruszenie bhp to naruszenie godności

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

[b]31 grudnia 2009 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku (sygn. III APA 24/09) zasądził na rzecz Katarzyny Wiktorzak, byłej pracownicy sieci Biedronka, 10 tys. zł za rok pracy w warunkach łamiących przepisy BHP. [/b]

Przez pięć lat (1999 – 2004) pracowała ona jako kasjer sprzedawca w Biedronce w Pasłęku. Jak inne zatrudnione tam kobiety rozładowywała tiry, przeciągała ręcznie wózki z ładunkiem ważącym 700 kg i dźwigała towary na półki. W sklepie nie było mężczyzn, którym prawo zezwala na dźwiganie większych ciężarów.

Decyzja gdańskiego sądu była konsekwencją skargi kasacyjnej Katarzyny Wiktorzak do Sądu Najwyższego. W lipcu 2009 r. uchylił on zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia do Gdańska.

Sąd Najwyższy pod przewodnictwem Jerzego Kuźniara uznał, że gdański Sąd Apelacyjny „nietrafnie ograniczył pojęcie godności pracownika do dobra osobistego i poczucia własnej wartości i ważności”. [b]Sam fakt pracy z naruszeniem przepisów BHP Sąd Najwyższy uznał za naruszenie godności człowieka, jego dóbr osobistych.[/b]

„Działanie pozwanego pracodawcy [JMD – właściciela sieci Biedronka – red.], polegające na wydawaniu powódce (…) polecenia wykonywania ciężkich prac fizycznych, z naruszeniem zasad BHP, wzbronionych kobietom i nienależących do zakresu ich obowiązków, może być kwalifikowane jako naruszenie jej godności pracowniczej, gdy mają charakter stały (…). Powódka mogła odebrać takie polecenie jako poniżenie (obniżenie wartości) jej osoby (…,) a sama jest traktowana jedynie przedmiotowo”.

[wyimek]Skutki wyroku w tej sprawie mogą dotyczyć tysięcy osób [/wyimek]

Gdy sprawa wróciła do gdańskiego sądu, ten zasądził zadośćuczynienie za naruszenie BHP. Kazał jednak powódce zapłacić 5,6 tys. zł kosztów sądowych. Katarzyna Wiktorzak domagała się w sumie 100 tys. zł zadośćuczynienia (m.in. za poronienie będące, jej zdaniem, wynikiem dźwigania ciężarów). Jest więc decyzją sądu rozgoryczona. Walka z byłym pracodawcą zajęła jej pięć lat i stanowiła duży stres.

Jednakże, zdaniem Lecha Obary, radcy prawnego powódki (uczestnikami były także Prokuratura Okręgowa w Elblągu i Stowarzyszenie Poszkodowanych przez Wielkie Sieci Handlowe), [b]wyrok jest precedensowy. Otwiera drogę do skutecznego dochodzenia odszkodowań innym pracownikom wielkich sieci, poszkodowanym w podobny sposób.[/b]

– Dotychczas, aby dostać odszkodowanie za dźwiganie ciężarów, rozładowywanie ciężarówek itp., konieczne było wykazywanie przed sądem ujemnych skutków takiej pracy, czyli utraty zdrowia, inwalidztwa, trwałego kalectwa itd. Teraz skutki tego precedensowego wyroku mogą dotyczyć wielu tysięcy osób – mówi Lech Obara.

Przypomina, że to, iż w sieci Biedronka powszechnie łamano prawa pracownicze, potwierdził Sąd Apelacyjny w Lublinie wyrokiem z 27 stycznia 2009 r.

Także Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uważa wyrok w sprawie Wiktorzak kontra JMD za zdecydowany postęp, jeżeli chodzi o kwalifikację tego, co narusza godność pracowniczą.

– [b]Sąd Najwyższy dał nową wykładnię godności pracowniczej, która może ucierpieć także przez naruszenie zasad BHP pod warunkiem, że ma to stały charakter[/b] – dodaje Bodnar.

Ani Katarzyna Wiktorzak, ani reprezentująca JMD kancelaria Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak nie mają możliwości dalszego odwołania. Rozstrzygnięcie jest ostateczne.

[b]31 grudnia 2009 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku (sygn. III APA 24/09) zasądził na rzecz Katarzyny Wiktorzak, byłej pracownicy sieci Biedronka, 10 tys. zł za rok pracy w warunkach łamiących przepisy BHP. [/b]

Przez pięć lat (1999 – 2004) pracowała ona jako kasjer sprzedawca w Biedronce w Pasłęku. Jak inne zatrudnione tam kobiety rozładowywała tiry, przeciągała ręcznie wózki z ładunkiem ważącym 700 kg i dźwigała towary na półki. W sklepie nie było mężczyzn, którym prawo zezwala na dźwiganie większych ciężarów.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów