Z [b]wyroku Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2010 r. (sygn. III CSK 204/09)[/b] wynika jednak, że może się zdarzyć, iż w bardzo podobnych sprawach mogą zapadać odmienne wyroki.
W sprawie tej chodzi o grunty należące kiedyś do podkrakowskiego majątku Chełm. Po wojnie majątek został przejęty przez państwo z powołaniem się na dekret PKWN o reformie rolnej. Jego grunty znalazły się w zarządzie najpierw Uniwersytetu Jagiellońskiego, a potem krakowskiej Akademii Rolniczej, która na początku lat 90. ubiegłego wieku została wpisana do ksiąg wieczystych na podstawie art. 182 starej ustawy o szkolnictwie wyższym jako użytkownik wieczysty.
[srodtytul]W księdze nie było ostrzeżeń [/srodtytul]
Wcześniej, w 1985 r., minister rolnictwa potwierdził na wniosek spadkobierczyń właściciela majątku Chełm, że nie było podstaw do przejęcia go na cele reformy rolnej. Jednakże w 1986 r. wydano decyzję o przejęciu go na własność Skarbu Państwa na podstawie ustawy z 1958 r. dotyczącej uporządkowania niektórych spraw związanych z przeprowadzeniem reformy rolnej. W 1996 r. decyzja ta została uchylona, a odwołanie AR oddalone.
Mimo to w 1998 r. prawo do części gruntów AR (obecnie Uniwersytet Rolniczy) sprzedała Spółdzielni Mieszkaniowej Ziemi Krakowskiej. W sierpniu 2003 r. wojewoda małopolski wydał decyzję potwierdzającą, że przejęcie ich na cele reformy rolnej było bezprawne, a we wrześniu spółdzielnia sprzedała użytkowanie wieczyste deweloperowi Semaco Invest Grup sp. z o.o. Podczas transakcji z 2003 r. ani spółdzielnia, ani spółka nie wiedziały o roszczeniach spadkobierczyń właściciela Chełma ani o toczącym się postępowaniu administracyjnym. W księdze wieczystej nie było ostrzeżeń.