Jelenie na lotnisku nie zawsze zwalniają z odszkodowania

Długotrwałej obecności dzikich zwierząt na lotnisku nie można uznać za nadzwyczajną okoliczność, o której mówi dyrektywa wspólnotowa

Publikacja: 02.09.2010 04:45

Jelenie na lotnisku nie zawsze zwalniają z odszkodowania

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Tak orzekł [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VII SA/ Wa 1185/10)[/b], wyrokując w sprawie odwołanych lotów irlandzkiej firmy Ryanair.

Ryanair jest największym tanim europejskim przewoźnikiem lotniczym; w 2009 r. przewiózł 57 mln pasażerów.

Magdalena S., która kupiła przez Internet bilety na nocne rejsy 7 i 11 marca 2007 r. z Krakowa do Londynu i z powrotem, dopiero na lotnisku Balice dowiedziała się, że oba loty odwołano. Zażądała po 250 euro odszkodowania za każdy z nich.

Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 r. przewiduje, że jeśli pasażerowie odwołanego lotu nie zostaną o tym wcześniej poinformowani, obok zwrotu ceny biletu przysługuje im także odszkodowanie w wysokości 250 – 600 euro.

Przewoźnik lotniczy tylko wtedy może być zwolniony z obowiązku jego wypłaty, jeśli dowiedzie, że odwołanie spowodowały nadzwyczajne okoliczności.

– Obecność dzikich zwierząt na lotnisku jest na pewno okolicznością nadzwyczajną, która wyłącza odpowiedzialność odszkodowawczą – przekonywała w sądzie radca prawny Aleksandra Wędrychowska-Karpińska, reprezentująca Ryanair. – Linie otrzymały wiadomość o niebezpieczeństwie wtargnięcia jeleni na pas startowy. Kolizja, chociażby tylko z jednym, mogła doprowadzić do poważnego wypadku lotniczego.

W oświadczeniu opublikowanym w lutym 2007 r. Zarząd Międzynarodowego Portu Lotniczego w Balicach potwierdził obecność jeleni na lotnisku, dodając, że odłowiono już 20 sztuk, czyli 70 proc. stada.

Mimo to prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego uznał, że Ryanair ma obowiązek wypłaty odszkodowania za odwołane loty. Ponieważ nocne rejsy zostały zawieszone już od 20 lutego, było dość czasu, żeby poinformować o tym pasażerkę.

ULC nie uwzględnił też faktu, że orzecznictwo sądów europejskich traktuje pojawienie się dzikiej zwierzyny na lotnisku jako nadzwyczajne okoliczności.

W skardze do sądu Ryanair stwierdził m. in., że do pasażerki wysłano aż pięć informacji o odwołaniu rejsów na skrzynkę mailową. WSA uznał jednak, że odwołanie lotów nie wynikało z nadzwyczajnej przyczyny, wymagającej nagłej decyzji przewoźnika.

– [b]Możliwość pojawienia się na płycie lotniska jeleni, o której przewoźnik wiedział co najmniej od 20 lutego 2007 r., nie jest zdarzeniem nagłym i niespodziewanym. Zdarzenia, które trwa długo, nie można uznać za nadzwyczajną okoliczność[/b] – powiedział sędzia Bogusław Cieśla, uzasadniając oddalenie skargi.

Należało więc powiadomić pasażerkę o odwołaniu lotów z co najmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem. Zgodnie ze wspólnotowym rozporządzeniem ciężar udowodnienia, że tak się stało, spoczywa na przewoźniku. Ryanair tego nie zrobił.

Magdalena S. oświadczyła, że nie dostała żadnej informacji. Samo wysłanie wiadomości e-mailem nie świadczy o tym, że adresat ją otrzymał. Decyzja prezesa ULC była więc prawidłowa – stwierdził sąd.

Wyrok jest nieprawomocny. Ryanair najpewniej wniesie skargę kasacyjną.

Tak orzekł [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. VII SA/ Wa 1185/10)[/b], wyrokując w sprawie odwołanych lotów irlandzkiej firmy Ryanair.

Ryanair jest największym tanim europejskim przewoźnikiem lotniczym; w 2009 r. przewiózł 57 mln pasażerów.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów