Czy brak oczyszczalni ma wpływ na plan miejscowy

Uzgodnienia projektu planu nie można było uzależniać od terminu wykonania sieci kanalizacji

Publikacja: 25.10.2010 04:15

Czy brak oczyszczalni ma wpływ na plan miejscowy

Foto: Fotorzepa, Dariusz Gorajski Dariusz Gorajski

[b]Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie (sygn. II SA/Ol 1035/09)[/b], uchylając postanowienie o odmowie uzgodnienia przez Zarząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego projektu miejscowego planu zagospodarowania gminy.

Jako powód odmowy podano, że projekt nie ustala terminu wykonania sieci kanalizacji sanitarnej w gminie, która leży na obszarze aglomeracji ustanowionej w 2006 r. rozporządzeniem wojewody. Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=00BE14FB50EDC9DD71304C3FC5CA8A5B?id=363920]krajowym programem oczyszczania ścieków komunalnych przyjętym przez Radę Ministrów w 2005 r.[/link] system kanalizacji dla ustanowionej aglomeracji, w której znalazła się gmina, powinien być uruchomiony do 31 grudnia 2010 r. W projekcie planu należało więc ustalić nieprzekraczalny termin na wykonanie sieci kanalizacyjnej.

W zażaleniu do samorządowego kolegium odwoławczego wójt gminy stwierdził, że chociaż art. 43 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=64D68910D1A7980B08CCA4B935BE9E36?id=180140]prawa wodnego[/link] stanowi, że aglomeracje powyżej 2 tys. mieszkańców powinny być wyposażone w sieci kanalizacyjne zakończone oczyszczalniami ścieków, nie oznacza to nakazu, lecz zalecenie. Tam, gdzie budowa kanalizacji nie przyniosłaby korzyści dla środowiska lub spowodowała nadmierne koszty, dopuszcza się stosowanie systemów indywidualnych.

SKO stwierdziło jednak, że przepisy o krajowym programie oczyszczania ścieków komunalnych wprowadzono na podstawie dyrektywy UE, a wskazany czas realizacji systemu kanalizacji zbiorczej do 31 grudnia 2010 r. jest wiążący. Projekt planu nie określa natomiast, kiedy gminne obiekty zostaną do sieci podłączone.

[wyimek]Krajowy program oczyszczania ścieków nie nakłada na gminy zobowiązań[/wyimek]

WSA uwzględnił skargę wójta. Nałożenie na gminę obowiązku wskazania w projekcie planu 31 grudnia 2010 r. jako terminu końcowego realizacji sieci kanalizacji sanitarnej nie ma oparcia w ustawie – stwierdził. Program oczyszczania ścieków komunalnych jest tylko dokumentem planistycznym. Nie może nakładać zobowiązań niemających oparcia w przepisach powszechnie obowiązujących.

Zarząd nie odniósł się do zapisu w projekcie planu, że dla terenów nieobjętych systemem kanalizacji sanitarnej dopuszcza się gromadzenie ścieków w szczelnych zbiornikach pod warunkiem ich wywozu i utylizacji.

[b]Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie (sygn. II SA/Ol 1035/09)[/b], uchylając postanowienie o odmowie uzgodnienia przez Zarząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego projektu miejscowego planu zagospodarowania gminy.

Jako powód odmowy podano, że projekt nie ustala terminu wykonania sieci kanalizacji sanitarnej w gminie, która leży na obszarze aglomeracji ustanowionej w 2006 r. rozporządzeniem wojewody. Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=00BE14FB50EDC9DD71304C3FC5CA8A5B?id=363920]krajowym programem oczyszczania ścieków komunalnych przyjętym przez Radę Ministrów w 2005 r.[/link] system kanalizacji dla ustanowionej aglomeracji, w której znalazła się gmina, powinien być uruchomiony do 31 grudnia 2010 r. W projekcie planu należało więc ustalić nieprzekraczalny termin na wykonanie sieci kanalizacyjnej.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara