Reklama
Rozwiń
Reklama

Kiedy składać wniosek o zakazanie

Jeśli procedura sądowa zawiera ograniczenia, jak w sprawach gospodarczych dotyczące potrąceń, to nie można ich omijać, wytaczając kolejną sprawę

Publikacja: 02.06.2011 04:47

Kiedy składać wniosek o zakazanie

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

To sedno orzeczenia Sądu Najwyższego z 31 maja 2011 r. (sygnatura akt: II CSK 427/10).

Tak postąpiły Elżbieta i Katarzyna A., które chciały prowadzić w Łodzi aptekę i w tym celu wynajęły lokal od miejskiej (gminnej) Administracji Nieruchomościami. Wkrótce doszło do sporu (ze względów sanitarnych lokal nie nadawał się na aptekę) na tle rozliczenia kontraktu.

Miasto wytoczyło im sprawę o zaległy czynsz, tymczasem panie A. zgłosiły własne roszczenia wobec miasta: za nakłady na remont oraz utracone korzyści. Ponieważ jednak nie miały ich udokumentowanych, nie mogły zgłosić ich do potrącenia w sądzie, w procesie gospodarczym. Art. 419

14

§ 4

Reklama
Reklama

kodeksu postępowania cywilnego

wprowadza bowiem w sprawach gospodarczych ograniczenie, że do potrącenia „w toku postępowania" mogą być przedstawione tylko wierzytelności udowodnione dokumentami.

– Ze względu na to, że Elżbieta i Katarzyna A. nie mogły zgłosić w tamtym procesie gospodarczym swoich roszczeń, zgłosiły je miastu do potrącenia poza procesem. A ponieważ miasto stwierdziło, że jest to proceduralnie niemożliwe, a ponadto kwestionowało samo ich roszczenie, złożyły pozew o ustalenie (na podstawie art. 189 k.p.c.), że to pozasądowe potrącenie było skuteczne – mówił w SN pełnomocnik kobiet mec. Piotr Paduszyński.

Co więcej, sąd zawiesił pierwszą sprawę do zakończenia nowego procesu. W tym procesie sądy okręgowy i apelacyjny nie były im tak łaskawe – oddaliły pozew, bo uznały, że wytaczając kolejną sprawę, powódki chciały ominąć rygory procesu gospodarczego. SN był jeszcze bardziej radykalny i pozew odrzucił.

– Taka sprawa jest niedopuszczalna, gdyż chodzi o to samo roszczenie co w pierwszej (art. 199 ust. 1 pkt 2 k.p.c.), toczy się między tymi samymi stronami, w obu przedmiotem jest to, czy potrącenie było dopuszczalne czy nie – powiedziała w uzasadnieniu sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote.

Co się tyczy samego potrącenia (wierzytelności nieudowodnionych dokumentami), to według SN w trakcie procesu gospodarczego nie jest ono możliwe ani w samym procesie, ani – jak się wyraził jeden z sędziów – „poza drzwiami sądu". Można je natomiast zgłosić po zakończeniu sprawy gospodarczej.

Reklama
Reklama

Tak więc strony tego sporu muszą wrócić do pierwszej sprawy. Orzeczenie SN jest ostateczne.

Więcej w serwisie:

Prawo dla Ciebie

»

Wymiar sprawiedliwości

»

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

To sedno orzeczenia Sądu Najwyższego z 31 maja 2011 r. (sygnatura akt: II CSK 427/10).

Tak postąpiły Elżbieta i Katarzyna A., które chciały prowadzić w Łodzi aptekę i w tym celu wynajęły lokal od miejskiej (gminnej) Administracji Nieruchomościami. Wkrótce doszło do sporu (ze względów sanitarnych lokal nie nadawał się na aptekę) na tle rozliczenia kontraktu.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama