Złożony wniosek o koncesję to początek naruszenia zakazu

Złamanie postanowień umowy antykonkurencyjnej przed upływem jej terminu nie oznacza, że były podwładny będzie musiał zwrócić wypłaconą mu w ratach część odszkodowania za wcześniejszy okres

Aktualizacja: 26.03.2010 03:43 Publikacja: 26.03.2010 02:00

Złożony wniosek o koncesję to początek naruszenia zakazu

Foto: Fotorzepa, Dziennik Wschodni DzW Dziennik Wschodni

Red

To jedna z tez, jaką sformułował [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 3 grudnia 2008 r. (I PK 94/08). [/b]

Druga brzmi: przygotowywanie „przebranżowienia” nowego pracodawcy i załatwianie niezbędnych formalności związanych z wejściem na rynek, na którym działa były pracodawca, może zostać uznane za naruszenie zakazu konkurencji przez byłego pracownika.

[srodtytul]Można się zabezpieczyć[/srodtytul]

Interesy pracodawcy rozstającego się z pracownikiem, który miał dostęp do ważnych informacji dotyczących działalności firmy, są szczególnie narażone na zagrożenie ze strony konkurencji.

Ochronę tych interesów ma zapewnić możliwość zawarcia z takim pracownikiem umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy, za stosownym odszkodowaniem (art. 101[sup]2[/sup] § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link]).

Przesłanką naruszenia tego zakazu jest wykorzystanie przez byłego pracownika szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie bądź zastosowanie w działalności nowego pracodawcy mogłoby narazić byłą firmę na szkodę.

Oczywiste jest, że złamaniem zakazu konkurencji będzie zatrudnienie się przez zwolnionego u konkurenta byłego pracodawcy.

[srodtytul]Rozstrzyga stan zaawansowania [/srodtytul]

Ale co wtedy, gdy w trakcie zakazu konkurencji nowy pracodawca nie rozpoczął wprawdzie formalnie działalności konkurencyjnej w stosunku do byłego pracodawcy, ale podjął już pewne kroki zmierzające do wejścia na rynek jako jego konkurent?

Z zacytowanego wyroku SN wynika, że o naruszeniu zakazu konkurencji przesądzać będzie etap, na jakim znajdują się te przymiarki.

[ramka][b]Przykład [/b]

Prezesa firmy paliwowej wytwarzającej i przetwarzającej produkty rafinacji ropy naftowej obowiązywał zakaz konkurencji przez pół roku po ustaniu zatrudnienia.

W zamian miał otrzymywać odszkodowanie w wysokości połowy jego pensji, wypłacane w ratach do 10 każdego miesiąca. W październiku rozwiązano z nim umowę o pracę. Zakaz obowiązywał go więc do kwietnia następnego roku.

W styczniu podjął pracę jako prezes spółki S, która dotychczas zajmowała się grabarstwem. Jeszcze w styczniu spółka sprzedała swój zakład garbarski, a w marcu podjęła uchwałę o zmianie przedmiotu działalności na wytwarzanie i przetwarzanie produktów rafinacji ropy naftowej.

Powiadomiła też prasę o otrzymaniu w marcu koncesji na obrót paliwami ciekłymi i zamieściła w Internecie informację o podpisaniu umowy o dzierżawę bazy paliw. W maju spółka S otrzymała koncesję na produkcję paliw.

Były pracodawca wypłacił zwolnionemu prezesowi umówione odszkodowanie za październik, listopad i grudzień, a dowiedziawszy się o jego zatrudnieniu w konkurencyjnej spółce, wstrzymał wypłatę pieniędzy od 10 lutego.

Domagał się również zwrotu wypłaconej wcześniej kwoty, która wobec złamania zakazu konkurencji stała się,jego zdaniem, świadczeniem nienależnym.

Były prezes odmówił. Twierdził, że wraz ze wstrzymaniem wypłaty przestał go obowiązywać zakaz konkurencji, a poza tym nie naruszył obowiązującego go zakazu.

O złamaniu zakazu można mówić wyłącznie wtedy, gdy były pracownik podejmuje czynności zmierzające bezpośrednio do przygotowania przyszłej działalności nowego pracodawcy na tym samym rynku co jego były pracodawca i które są widoczne na zewnątrz.

Natomiast działania wewnątrz spółki, zmierzające do stworzenia formalnoprawnych warunków do uruchomienia w przyszłości działalności konkurencyjnej (zmiana statutu, wystąpienie o koncesję), są jedynie planowaniem „przebranżowienia”.

To nie narusza zakazu konkurencji, bo nie jest skierowane do innych uczestników rynku. Dlatego też zażądał wypłaty pozostałej części odszkodowania (do kwietnia).[/ramka]

[srodtytul]Planować można, formalizować nie[/srodtytul]

Sąd Najwyższy przyznał, że samo planowanie przez byłego pracownika rozpoczęcia działalności konkurencyjnej nowego pracodawcy w trakcie obowiązywania klauzuli antykonkurencyjnej nie stanowi naruszenia zakazu konkurencji.

Uznał natomiast, że przeprowadzenie sformalizowanych czynności przygotowawczych poprzedzających jej rozpoczęcie jest złamaniem takiego zakazu.

Takimi sformalizowanymi czynnościami są w szczególności: wystąpienie o przyznanie koncesji do organu koncesyjnego, podjęcie uchwały o „przebranżowieniu” czy złożenie wniosku o zmianę przedmiotu działalności w Krajowym Rejestrze Sądowym.

[srodtytul]Wewnątrz tak, ale nie na zewnątrz[/srodtytul]

W rozpoznawanej przez SN sprawie przedsięwzięcie takich kroków nie pozostawało wyłącznie w sferze zamierzeń czy planów zarządu spółki. Wymagało to konkretnych działań faktycznych i prawnych i nie nastąpiło z dnia na dzień.

Czynności te nie były też podejmowane wyłącznie wewnątrz spółki, bo zamiar rozpoczęcia działalności w branży paliwowej został ujawniony podmiotom zewnętrznym: urzędom (wnioski o koncesje) oraz innym uczestnikom rynku (informacje w prasie i Internecie, negocjowanie z kontrahentami warunków dzierżawy bazy paliw).

Wszystko to miało miejsce w czasie obowiązywania zakazu konkurencji.

Co istotne, związany umową antykonkurencyjną pracownik nie został zatrudniony przez nowego pracodawcę ze względu na znajomość z branży garbarskiej, ale właśnie z uwagi na posiadaną wiedzę o rynku paliw płynnych i informacje zdobyte w czasie pracy w firmie rafineryjnej.

Wykorzystanie przez byłego pracownika szczególnie ważnych informacji, których ujawnienie bądź wykorzystanie może narazić byłą firmę na szkodę, może nastąpić już na etapie formalnego przygotowywania się nowego pracodawcy do zmiany branży i wejścia na rynek, na którym działa poprzedni pracodawca.

W konsekwencji Sąd Najwyższy stwierdził, że [b]o naruszeniu zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy można mówić także wówczas, gdy były pracownik albo jego nowy pracodawca podejmuje czynności zmierzające do przygotowania przyszłej działalności w sferze zewnętrznej, nawiązując relacje prywatnoprawne (cywilne, gospodarcze) z innymi uczestnikami rynku, na którym działa poprzedni pracodawca, a także relacje publicznoprawne z organami koncesyjnymi lub rejestrującymi działalność gospodarczą.

Byłemu pracownikowi nie należy się więc pozostała część odszkodowania.[/b]

[srodtytul]Pieniądze jednorazowo lub w ratach[/srodtytul]

Odszkodowanie przysługujące z tytułu umowy o zakazie konkurencji może być wypłacane jednorazowo, po upływie całego okresu objętego zakazem lub w ratach, za każdy przedział czasowy (tydzień, miesiąc) okresu, w ciągu którego pracownik przestrzega tego zakazu (art. 101[sup]2 [/sup]§ 3 k.p.).

W niektórych przypadkach interesy firmy lepiej będzie chronić powstrzymywanie się byłego pracownika od działalności konkurencyjnej przez cały czas trwania zakazu.

Innym razem istotne dla ochrony pracodawcy będzie nawet częściowe powstrzymywanie się byłego pracownika od zachowań konkurencyjnych, tj. przez kolejne jednostki czasowe (np. miesiące), za które były pracodawca postanowił wypłacać osobne odszkodowanie (ratę).

W przypadku wypłaty ratalnej kodeks pracy nie określa, czy w razie złamania zakazu konkurencji odszkodowanie powinno zostać zwrócone pracodawcy za cały okres, za który zostało pracownikowi wypłacone (od początku obowiązywania zakazu konkurencji), czy też jedynie za okres, w którym pracownik prowadził już działalność konkurencyjną (np. poczynając od tego miesiąca, w którym pracownik podjął taką działalność).

Na kanwie rozpoznawanej sprawy SN uznał, że mimo naruszenia zakazu konkurencji byłemu pracodawcy nie należy się zwrot wypłaconej części odszkodowania.

[srodtytul]Ekwiwalent podzielony w czasie[/srodtytul]

Ustalenie w umowie antykonkurencyjnej wypłaty odszkodowania w ratach oznacza, że poszczególnym ratom przypisano funkcję ekwiwalentu za świadczenie pracownika podzielone w czasie.

Tym samym strony swoją umową nadały świadczeniu pracownika (polegającym na powstrzymywaniu się od zachowań konkurencyjnych) charakter podzielny. W takim wypadku możliwe jest częściowe wykonanie przez pracownika umowy o zakazie konkurencji.

Z kolei świadczenie spełnione częściowo tytułem niewykonanej w całości umowy o zakazie konkurencji nie może być uznane za świadczenie nienależne.

Tym bardziej że odszkodowanie przysługujące z tytułu umowy o zakazie konkurencji jest dla byłego pracownika swego rodzaju wynagrodzeniem za czas niepodejmowania konkurencyjnego zatrudnienia.

[srodtytul]Słuszna rekompensata[/srodtytul]

Jeżeli pracownik skutecznie powstrzymywał się od podjęcia działalności konkurencyjnej nawet tylko przez pewien czas obowiązywania zakazu konkurencji, to może mieć zrekompensowane utracone z tego tytułu dochody w postaci wypłaconej części odszkodowania (niektórych rat).

W przytoczonej sprawie były prezes prawie przez połowę umówionego okresu obowiązywania zakazu konkurencji (do stycznia) nie podejmował działalności konkurencyjnej wobec byłego pracodawcy, a więc odszkodowanie za ten okres mu się należy.

[i]Autorka jest asystentką sędziego Sądu Najwyższego[/i]

To jedna z tez, jaką sformułował [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 3 grudnia 2008 r. (I PK 94/08). [/b]

Druga brzmi: przygotowywanie „przebranżowienia” nowego pracodawcy i załatwianie niezbędnych formalności związanych z wejściem na rynek, na którym działa były pracodawca, może zostać uznane za naruszenie zakazu konkurencji przez byłego pracownika.

Pozostało 96% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"