W jednej branży nie może być dwóch marek Tim

Niemiecki Siemens nie może uzyskać w Polsce ochrony na znak Tim, którym sygnuje specjalistyczny sprzęt medyczny, w tym tomografy

Publikacja: 18.07.2008 08:42

Choć marka ta uzyskała międzynarodową ochronę, u nas na przeszkodzie stoi krajowy znak Tim polskiej spółki, która zastrzegła go na szeroką gamę sprzętu medycznego. Tak uznał Urząd Patentowy, który odmówił notyfikacji znaku Siemensa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wczoraj to potwierdził (sygn. VI SA/Wa 441/08).

Firma Siemens AG uzyskała ochronę międzynarodową w trybie porozumienia madryckiego na słowny znak „Tim” (ochrona trwa od 2003 r.). Znak zastrzegła na konkretne towary z kl. 10, mianowicie na: aparaty i urządzenia do rezonansu magnetycznego, urządzenia do spektroskopii protonowej i części do tych urządzeń i aparatów. Aby znak Siemensa był chroniony w Polsce, musi najpierw uzyskać notyfikację. UP bada jednak, czy nie wejdzie w kolizję z innym wcześniej zastrzeżonym znakiem, tak pod względem podobieństwa towarów, jak i samych oznaczeń.

Tak też było w tej sprawie. Okazało się, że spółka Timko z Warszawy zastrzegła dużo wcześniej słowno-graficzny znak „Tim”, m.in. także dla towarów z kl. 10, ogólnie ujmując je jako: aparaty i urządzenia chirurgiczne, medyczne, stomatologiczne, weterynaryjne. Ochrona na ten znak trwa od 1992 r., kiedy to został zgłoszony (decyzja o rejestracji zapadła 29 sierpnia 1994 r.).

UP stwierdził podobieństwo zarówno towarów, jak i samych znaków. Odmówił więc notyfikacji marki Siemensa, gdyż udzielenie jej ochrony w Polsce naruszałoby art. 132 ust. 2 pkt 2 prawa własności przemysłowej. Przepis ten zabrania rejestracji znaku, który niesie ryzyko pomyłki z innym, wcześniej chronionym.

Siemens poskarżył się do WSA. Jego pełnomocnik twierdził, że towary nie są jednorodzajowe, gdyż sprzęt Siemensa jest wysoce specjalistyczny i trafia do szpitali, które wiedzą, czyj produkt kupują. – Dlatego znaki nie wchodzą sobie w drogę, tym bardziej że znak polskiej spółki wyróżnia grafika. Nie może więc dojść do pomyłki – podkreślał podczas rozprawy pełnomocnik.

Przedstawicielka UP broniła decyzji Urzędu. – Towary sygnowane znakiem niemieckiej firmy wchodzą w zakres towarów polskiej spółki. Spółka uzyskała bowiem ochronę na sprzęt medyczny, do którego zaliczają się wyszczególnione przez Siemensa w wykazie urządzenia i aparaty. Same znaki też są podobne, gdyż dominuje w nich słowny element „tim” – przekonywała sąd.

WSA w pełni zgodził się z Urzędem i oddalił skargę. – Decyzja jest zgodna z prawem. Zakres ochrony znaku polskiej spółki jest szerszy i obejmuje towary niemieckiej firmy ze znakiem „Tim”. Nie można udzielić ochrony na znak, którego zakres pokrywałby się choćby w części ze znakiem wcześniejszym – podkreśliła w ustnych motywach sędzia Magdalena Maliszewska (sprawozdawca).

Dodała, że WSA wziął pod uwagę także potencjalnego odbiorcę obu marek. – Jest nim niewątpliwie profesjonalista, który jednak może pomyśleć, że chodzi o serię tego samego znaku dla uatrakcyjnienia, odświeżenia marki. Dlatego w wypadku tych znaków istnieje ryzyko pomyłki – podsumowała sędzia .

Wyrok nie jest prawomocny, przysługuje od niego skarga kasacyjna do NSA.

Choć marka ta uzyskała międzynarodową ochronę, u nas na przeszkodzie stoi krajowy znak Tim polskiej spółki, która zastrzegła go na szeroką gamę sprzętu medycznego. Tak uznał Urząd Patentowy, który odmówił notyfikacji znaku Siemensa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wczoraj to potwierdził (sygn. VI SA/Wa 441/08).

Firma Siemens AG uzyskała ochronę międzynarodową w trybie porozumienia madryckiego na słowny znak „Tim” (ochrona trwa od 2003 r.). Znak zastrzegła na konkretne towary z kl. 10, mianowicie na: aparaty i urządzenia do rezonansu magnetycznego, urządzenia do spektroskopii protonowej i części do tych urządzeń i aparatów. Aby znak Siemensa był chroniony w Polsce, musi najpierw uzyskać notyfikację. UP bada jednak, czy nie wejdzie w kolizję z innym wcześniej zastrzeżonym znakiem, tak pod względem podobieństwa towarów, jak i samych oznaczeń.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nieruchomości
Ministerstwo Rozwoju przekazało ważną wiadomość ws. ogródków działkowych
Praca, Emerytury i renty
Pracownik na L4 ma ważny obowiązek. Za niedopełnienie grozi nawet dyscyplinarka
Sądy i trybunały
Rok po wyborach. Ślimacze tempo marszu Donalda Tuska ku praworządności