Gwarancja może być umieszczona na fakturze

Przyjmujący zamówienie na wykonanie dzieła może dopisać na fakturze VAT, że stanowi ona potwierdzenie właściwej jakości i kompletności zakupionego towaru

Publikacja: 22.07.2008 08:30

Gwarancja może być umieszczona na fakturze

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W ten sposób sprzedający udziela gwarancji kupującemu. Sąd Najwyższy w uchwale z 10 lipca 2008 r. (III CZP 62/08) potwierdził, że art. 577 kodeksu cywilnego dotyczący gwarancji przy sprzedaży w razie udzielenia jej przy umowie o dzieło odnosi się także do tej gwarancji oraz że gwarancja nie musi mieć formy odrębnego dokumentu.

Wskazaną uchwałę SN podjął dla wyjaśnienia wątpliwości prawnych powstałych na tle sporu między Zdzisławem Z. a spółką z o.o. Interhandrel. Rolnik Zdzisław Z. kupił od tej spółki w 2002 r. ciągnik Casemh Maxxum z roczną gwarancją. W styczniu 2005 r. zepsuła się blokada tylnego mostka ciągnika. Zdzisław Z. zwrócił się o naprawę do sprzedawcy. Ten po trzech miesiącach negocjacji co do charakteru i ceny naprawy wydał mu ciągnik wraz z fakturą VAT z datą 8 lutego 2005 r. opiewającą na 18 tys. zł. Znajduje się na niej następująca adnotacja: „Wydanie faktury stanowi potwierdzenie właściwej jakości i kompletności zakupionego towaru. Niniejsza faktura stanowi podstawę realizacji uprawnień gwarancyjnych z tytułu zakupionych części i wykonanych usług”.

W styczniu 2006 r. awarii uległa ta sama, wymieniona przed niespełna rokiem, część ciągnika. Pojazd znowu trafił do serwisu sprzedawcy, który naprawił ciągnik, ale odmawiał jego wydania, żądając za naprawę 36 tys. zł. Zdzisław Z. twierdził, że jest to naprawa w ramach gwarancji zapisanej na fakturze poprzedniej naprawy i jej koszt obciąża sprzedawcę. Przed szczytem prac polowych właściciel ciągnika poinformował sprzedawcę, że na jego koszt wydzierżawi maszynę od osoby trzeciej, chyba że otrzyma ciągnik zastępczy.

Spółka wydała właścicielowi ciągnik dopiero 28 kwietnia 2006 r. po spisaniu protokołu, w którym zastrzegła, że naprawa ma charakter odpłatny. Z kolei Zdzisław Z. zastrzegł w nim, że jest to naprawa gwarancyjna.

Zdzisław Z. wystąpił przeciwko spółce do sądu z żądaniem odszkodowania za nienależyte wykonanie zobowiązania wynikającego z udzielonej mu gwarancji. Obejmowało ono przede wszystkim kwotę czynszu zapłaconego za dzierżawę zastępczego ciągnika za 58 dni.

Spółka broniła się, twierdząc, że nie była to naprawa gwarancyjna, bo gwarancja na ciągnik wygasła w marcu 2003 r., a długi czas naprawy spowodowany był koniecznością sprowadzenia części zamiennych z zagranicy.

Sąd I instancji przyznał Zdzisławowi Z. odszkodowanie w wysokości żądanej kwoty. Uznał, że pierwsza naprawa z 2005 r. była wykonana w ramach umowy o dzieło, a druga, z 2006 r. – w ramach gwarancji co do jakości pierwszej naprawy.

Po apelacji spółki sąd II instancji uznał, że w sprawie występuje zagadnienie prawne, i zwrócił się o jego rozstrzygnięcie do SN. Chodziło przede wszystkim o wyjaśnienie, czy taka adnotacja jak zamieszczona na wskazanej fakturze VAT wystawionej przez przyjmującego zamówienie kształtuje między stronami umowy o dzieło stosunek gwarancji, do którego stosuje się przepisy art. 577 i nast. k.c. normujące gwarancję jakości. SN udzielił na to pytanie odpowiedzi twierdzącej.

Sąd II instancji nie był też pewny, czy niezapłaconą, ale należną kwotę za dzierżawę ciągnika zastępczego można uznać za stratę w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., poniesioną wskutek niewłaściwego wykonania zobowiązania wynikającego z udzielonej gwarancji. W art. 361 § 1 k.c. zapisano, że zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W myśl zaś § 2 art. 361 k.c. w tych granicach naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

We wskazanej uchwale SN stwierdził, że pojęcie straty w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. obejmuje także wymagalne (tj. takie, którego termin zapłaty już minął) zobowiązanie poszkodowanego wobec osoby trzeciej.

W art. 577 kodeksu cywilnego zapisano, że jeśli kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady ujawnią się w ciągu terminu określonego w gwarancji. Jeśli w gwarancji nie zastrzeżono innego terminu, to wynosi on rok, licząc od dnia, w którym rzecz została kupującemu wydana.

W ten sposób sprzedający udziela gwarancji kupującemu. Sąd Najwyższy w uchwale z 10 lipca 2008 r. (III CZP 62/08) potwierdził, że art. 577 kodeksu cywilnego dotyczący gwarancji przy sprzedaży w razie udzielenia jej przy umowie o dzieło odnosi się także do tej gwarancji oraz że gwarancja nie musi mieć formy odrębnego dokumentu.

Wskazaną uchwałę SN podjął dla wyjaśnienia wątpliwości prawnych powstałych na tle sporu między Zdzisławem Z. a spółką z o.o. Interhandrel. Rolnik Zdzisław Z. kupił od tej spółki w 2002 r. ciągnik Casemh Maxxum z roczną gwarancją. W styczniu 2005 r. zepsuła się blokada tylnego mostka ciągnika. Zdzisław Z. zwrócił się o naprawę do sprzedawcy. Ten po trzech miesiącach negocjacji co do charakteru i ceny naprawy wydał mu ciągnik wraz z fakturą VAT z datą 8 lutego 2005 r. opiewającą na 18 tys. zł. Znajduje się na niej następująca adnotacja: „Wydanie faktury stanowi potwierdzenie właściwej jakości i kompletności zakupionego towaru. Niniejsza faktura stanowi podstawę realizacji uprawnień gwarancyjnych z tytułu zakupionych części i wykonanych usług”.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Spadki i darowizny
Jak przepisać mieszkanie na dziecko? Trzy sposoby. Mniej i bardziej kosztowne
Prawo dla Ciebie
Nowy obowiązek dla właścicieli psów i kotów. Znamy szacowany koszt
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw