To wniosek z wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego, który uznał, że w takiej sytuacji nie wystąpiła szkoda (sygn. I ACa 1427/07)
.
Tego rodzaju spraw jest niewiele, ale wraz z komercjalizacją sportu zaczynają trafiać do sądów.
Chodziło o Związek Piłki Ręcznej (ZPR), który sprzedał spółce z o.o. Go & Goal prawa do transmisji i banerów na meczach polskiej reprezentacji. Go & Goal uzyskała jednocześnie możliwość odsprzedaży tych praw, sama bowiem jest tylko swego rodzaju pośrednikiem.
Poszło o dwie międzynarodowe imprezy: mecz Polska – Szwecja wiosną 2004 r. w kieleckim klubie Vive Kielce oraz Międzynarodowy Turniej Piłki Ręcznej w Poznaniu w październiku 2005 r. Spółka Go & Goal zażądała kar umownych za naruszenie jej wyłącznych praw do tych imprez. W Kielcach okazało się, że w hali sportowej są jakieś stare banery i reklamy (a było za mało czasu na ich usunięcie), więc stacja zainteresowana transmisją meczu wycofała się. Na transmitowanie imprezy w Poznaniu Go & Goal nie miała chętnych i nawet o to nie zabiegała. Ale że w hali były reklamy miejscowej prasy i innych firm, uznała, że naruszono jej prawa.