Przekonał się o tym spawacz, który przed łódzkim sądem starał się o uznanie, że jego nowotwór złośliwy powstał z powodu szkodliwych warunków pracy. Sąd nie wnikał w zawiłości proceduralne sprawy (tych było dużo, bo o chorobie wypowiadało się wielu lekarzy, zapadło też wcześniej kilka orzeczeń), ale stanowczo uchylił decyzję wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Sąd powołał się na to, że przepisy, na podstawie których urzędnicy wydali niekorzystne dla spawacza decyzje, są niekonstytucyjne.
[srodtytul]W zgodzie z konstytucją[/srodtytul]
– W sytuacji bowiem, gdy skarżący cierpi na schorzenie, które nie zostało uznane za chorobę zawodową na podstawie niekonstytucyjnych przepisów rozporządzenia, należy odmówić ich zastosowania, a sprawa dotycząca stwierdzenia, czy skarżący cierpi na chorobę zawodową, powinna zostać rozpoznana na podstawie przepisów, które zostaną uchwalone w zgodzie z konstytucją – uzasadniała sędzia Irena Krzemeniewska. [b]Łódzki wyrok nie jest jeszcze prawomocny (sygn. III SA/Łd 648/08).[/b]
[b]Przyczyną zamieszania jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego sprzed prawie roku (sygn. P 23/07).[/b] Zgodnie z nim art. 237 § 1 pkt 2 i 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=74AEE2D29FE282DF03714DD9ADAA2750?id=76037]kodeksu pracy[/link] oraz [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F496A7B9C6AB913254A932ED67656604?id=166659]rozporządzenie w sprawie wykazu chorób zawodowych, szczegółowych zasad postępowania w sprawach zgłaszania podejrzenia, rozpoznawania i stwierdzania chorób zawodowych oraz podmiotów właściwych w tych sprawach (DzU z 2002 r. nr 132, poz. 1115 ze zm.) [/link]utracą moc obowiązującą, ale dopiero 3 lipca 2009 r., czyli po 12 miesiącach od publikacji orzeczenia w Dzienniku Ustaw.W uzasadnieniu tego wyroku TK podkreśla, że zakwestionowane przepisy o chorobach zawodowych są niezbędnym elementem porządku prawnego i służą realizacji istotnych uprawnień pracowniczych. Tymczasem kodeks pracy nie zawiera żadnych wytycznych dotyczących treści rozporządzenia o chorobach zawodowych. Dlatego Sejm dostał aż rok na ich poprawienie.
[srodtytul]Temida sceptyczna[/srodtytul]