Grillowanie podczas szkolenia kontrahentów to reprezentacja firmy

Wydatki na szkolenia dla kontrahentów tylko w ograniczonym zakresie można zaliczyć do kosztów podatkowych. Choć wszystkie mają związek z uzyskiwaniem przez firmę przychodów, to jednak część z nich należy uznać za koszty reprezentacji

Aktualizacja: 06.07.2009 08:03 Publikacja: 06.07.2009 07:20

Grillowanie podczas szkolenia kontrahentów to reprezentacja firmy

Foto: www.sxc.hu

Red

W DF z 22 czerwca 2009 r. ("[link=http://www.rp.pl/artykul/322330.html]Szkolenia dla kontrahentów można wliczyć w koszty[/link]") omówiona została teza wyroku Wojewódzkiego [b]Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 21 maja 2009 r. (I SA/Wr 101/09)[/b]. W komentarzu do tego wyroku autorka wskazała, że koszty organizacji czasu wolnego w trakcie szkolenia dla kontrahentów można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Wyrok ten został błędnie zrozumiany. Sąd bowiem zakwestionował nie tyle rozstrzygnięcie interpretacji indywidualnej, ile dokonaną przez ministra finansów wykładnię przepisów prawa podatkowego.

[srodtytul]Organizacja wolnego czasu[/srodtytul]

W praktykę dużych firm wpisał się zwyczaj organizowania kilkudniowych szkoleń wyjazdowych dla kontrahentów. Wiąże się to z ponoszeniem wydatków na dojazd do miejsca szkolenia, zakwaterowanie w hotelu, wyżywienie, wynajem sali konferencyjnej, wynagrodzenie prelegentów itd. Dla uatrakcyjnienia programu szkolenia w czasie wolnym odbywają się różnego rodzaju konkursy, zabawy, jak: paintball, turnieje o charakterze sportowym, loterie, grille itp.

Pojawiło się pytanie, czy wydatki poniesione na organizację całego szkolenia, z uwzględnieniem wszystkich punktów programu, można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Minister finansów w interpretacji indywidualnej stwierdził brak jakiegokolwiek związku między wydatkami na organizację czasu wolnego i pozyskiwaniem przychodów.

[srodtytul]Jest związek kosztu z przychodem...[/srodtytul]

Ustawa o CIT uznaje za koszty podatkowe koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem wymienionych w art. 16 ust. 1. Zarówno w piśmiennictwie, jak i orzecznictwie wielokrotnie zwracano uwagę na przesłanki, jakie powinny spełniać poniesione wydatki, aby mogły być zaliczone do kosztów podatkowych. Ważne jest, aby były poniesione w ramach działalności gospodarczej z zamiarem osiągnięcia przychodu lub zabezpieczenia jego źródła, przy czym spodziewany przychód nie zawsze musi powstać. Podkreślenia wymaga, że związek przyczynowo-skutkowy, jaki powinien wiązać koszt z przychodem, niekoniecznie musi mieć charakter bezpośredni. Powiązanie może być pośrednie, jednak to na podatniku ciąży obowiązek jego wykazania i właściwego udokumentowania.

Jak zauważył wrocławski sąd, organizacja czasu poza szkoleniem w ścisłym tego słowa znaczeniu z pewnością jest formą nawiązywania bliższych kontaktów z kontrahentami, budowania dobrych relacji z nimi, co może skutkować zapewnieniem dalszej współpracy, a w dalszej kolejności zabezpieczeniem źródła przychodów. Wydatki poniesione na ten cel pozostają zatem w związku z osiąganymi przychodami. Należy jednak się zastanowić, czy zapewnienie różnego rodzaju atrakcji w czasie wolnym nie jest sposobem tworzenia wizerunku firmy, czyli formą jej reprezentacji.

[srodtytul]...ale to reprezentacja [/srodtytul]

Pamiętać trzeba, że poniesione wydatki, aby mogły być wliczone do kosztów uzyskania przychodów, poza wskazanymi wyżej warunkami nie mogą być wymienione w art. 16 ust. 1 ustawy o CIT, zawierającym katalog wydatków, które wprawdzie pozostają w związku z celem, jakim jest osiągnięcie przychodu lub zabezpieczenie jego źródła, jednak ustawodawca wyłącza możliwość zaliczenia ich do kosztów podatkowych. W pkt 28 tego przepisu zostały wymienione koszty reprezentacji, w szczególności poniesione na usługi gastronomiczne, zakup żywności i napojów, w tym alkoholowych.

Ze względu na brak ustawowej definicji reprezentacji w praktyce są trudności z zaliczaniem poszczególnych wydatków do tej kategorii.

WSA we Wrocławiu wskazał, że za reprezentację należy uznać wszelkie działania związane z tworzeniem wizerunku firmy, utrzymywaniem dobrych relacji z kontrahentami, które wprawdzie nie są konieczne dla osiągania przychodu lub zabezpieczenia jego źródła, ale sprzyjają temu celowi, są z nim w sposób pośredni powiązane.

[srodtytul]Do kosztów tylko część wydatków[/srodtytul]

Przedstawiony pogląd prowadzi do wniosku, że [b]wydatki poniesione na organizację stricte szkolenia, takie jak zakwaterowanie, wyżywienie, wynajem pomieszczeń na przeprowadzenie szkolenia itp., będą spełniały wymogi kosztów uzyskania przychodów przewidziane w art. 15 ust. 1 ustawy o CIT. Natomiast koszty organizacji czasu wolnego między poszczególnymi częściami szkolenia, choć mogą przyczynić się do powstania przychodu lub zabezpieczenia jego źródła, będą kosztami reprezentacji, które na podstawie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o PIT nie są kosztami podatkowymi[/b].

[srodtytul]Nie można traktować całościowo[/srodtytul]

Broniąc korzyści podatkowej, jaką jest możliwość zaliczenia do kosztów uzyskania przychodów wszelkich możliwych wydatków i tym samym obniżenia podstawy opodatkowania, podatnicy wskazują, że koszty szkoleń organizowanych wyjazdowo na kilka dni powinny być uwzględniane kompleksowo. WSA we Wrocławiu zauważył jednak, że art. 16 ust. 1 wymienia poszczególne wydatki szczegółowo. Uwzględnianie kosztów szkoleń w sposób całościowy prowadziłoby w rezultacie do obejścia prawa. W każdym razie o charakterze poszczególnych wydatków: czy będą to koszty podatkowe, czy też koszty wymienione w art. 16 ust. 1, powinna decydować ocena całokształtu okoliczności w indywidualnej sprawie.

[i]Autorka jest referendarzem sądowym w WSA we Wrocławiu[/i]

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr