Niezgłoszenie w porę upadłości oznacza odpowiedzialność

Członek zarządu ma dwa tygodnie na złożenie wniosku o upadłość spółki, liczone od momentu uzyskania wiedzy o stanie jej finansów. Jeśli przekroczy ten termin, odpowie całym swoim majątkiem za jej zaległości podatkowe

Aktualizacja: 14.09.2009 07:50 Publikacja: 14.09.2009 07:00

Niezgłoszenie w porę upadłości oznacza odpowiedzialność

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

[b]Tak orzekł WSA w Olsztynie 27 sierpnia 2009 r. (I SA/Ol 443/09).[/b]

[srodtytul]Zła kondycja spółki[/srodtytul]

Zaległości podatkowe, za które orzeczono odpowiedzialność dwóch członków zarządu, wynikały z nieopłaconych przez spółkę z o.o. deklaracji VAT-7 za okres od maja 2004 r. do sierpnia 2005 r.

Egzekucja z jej majątku była bezskuteczna. W toku postępowania ustalono, że kondycja finansowa spółki była zła już w 2003 r., kiedy zobowiązania przekroczyły należności. Ten stan trwał aż do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości w październiku 2008 r. Organy podatkowe stwierdziły, że obaj członkowie zarządu objęli mandaty w maju 2004 r., czyli w czasie, gdy spółka powinna być już w trakcie postępowania upadłościowego. Uznały zatem, że w momencie uzyskania wiedzy o stanie jej finansów, najpóźniej w ciągu dwóch tygodni od objęcia mandatów, członkowie zarządu powinni byli złożyć wniosek o upadłość. Skoro tego nie zrobili we wskazanym terminie, to później złożonego wniosku nie można uznać za zgłoszony we właściwym czasie.

[srodtytul]Usprawiedliwiona zwłoka[/srodtytul]

Członkowie zarządu przyznali, że w momencie obejmowania funkcji zła kondycja finansowa spółki była im znana. Mimo to weszli do zarządu i skupili się na poszukiwaniu inwestora oraz negocjacjach ze wspólnikami w sprawie wniesienia dopłat do spółki. Wniosek o upadłość złożyli dopiero wtedy, gdy nie było już szans na pozyskanie inwestora i okazało się, że udziałowcy nie są zainteresowani wniesieniem dopłat.

Wskazali dodatkowo, że wcześniejsze złożenie wniosku było bezcelowe, ponieważ spółka nie posiadała majątku nawet na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Taki wniosek zostałby więc przez sąd oddalony.

Reasumując, stwierdzili, że nie mieli możliwości złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości we właściwym czasie.

[srodtytul]Kiedy odpowiada członek zarządu [/srodtytul]

Zasady odpowiedzialności członków zarządu spółki z o.o. uregulowane są w art. 116 ordynacji podatkowej, który mówi, że za zaległości takiej spółki odpowiadają członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku pierwotnego dłużnika w całości lub w części będzie bezskuteczna. Członek zarządu może uwolnić się od tej odpowiedzialności, jeżeli wykaże, że nie ponosi winy za niezgłoszenie we właściwym czasie wniosku o upadłość lub niewszczęcie postępowania zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego).

Organy podatkowe uznały, że członkowie zarządu nie wykazali żadnych okoliczności, które uwalniałyby ich od odpowiedzialności za długi podatkowe spółki. W ich opinii osoba, która zdając sobie sprawę ze stanu finansowego spółki przyjmuje w nim funkcję członka zarządu, czyni to ze wszelkimi konsekwencjami, na własny rachunek. Gdyby w chwili obejmowania mandatu takiej świadomości nie miała, to powinna, z chwilą zorientowania się w kondycji finansowej firmy, podjąć działania, które pozwoliłyby jej zwolnić się z tej odpowiedzialności.

[srodtytul]Dobre intencje się nie liczą[/srodtytul]

Członkowie zarządu złożyli skargę na decyzję ostateczną dyrektora izby skarbowej, ale została ona oddalona. Sąd wskazał, iż bez wątpienia sytuacja spółki była tego rodzaju, że należało podjąć zdecydowane działania.

Art. 116 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C225958DEB2DC6154E8F947720502CE2?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] w powiązaniu z przepisami prawa upadłościowego nie wydłuża czasu na złożenie wniosku o upadłość ani nie uwalnia od odpowiedzialności, dlatego że członkowie zarządu szukali ratunku dla spółki.

Sąd stwierdził, że rozumie sytuację skarżących, ale [b]przepisy prawa upadłościowego i ordynacji podatkowej służą ochronie wierzycieli, w tym wypadku budżetu państwa. Jeżeli nawet skarżący wierzyli, że uratują spółkę, to muszą wiedzieć, że przepisy nie premiują wiary, ale opierają się na faktach. [/b]

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"