Reklama
Rozwiń

Prezes, który nie ma umowy o pracę, nie podlega ubezpieczeniom społecznym

Podpisywania zaświadczeń i dokumentów oraz sporządzania informacji dodatkowej do bilansu nie można potraktować jako zatrudnienia, co dałoby podstawę zgłoszenia do ZUS

Aktualizacja: 07.10.2009 07:48 Publikacja: 07.10.2009 06:20

Taki wyrok Sądu Najwyższego zapadł 11 maja 2009 r. [b](I UK 15/09)[/b] w sprawie Andrzeja N.

W spółce, w której otrzymał stanowisko członka zarządu, nie działała rada nadzorcza. Dlatego do pełnienia tej funkcji od 1 maja 1998 r. powołało go nadzwyczajne zgromadzenie wspólników. W oddzielnej uchwale wspólnicy powierzyli mu też stanowisko głównego księgowego.

[b]W żadnej z tych uchwał nie został jednak wskazany pełnomocnik do zawarcia umowy o pracę z członkiem zarządu[/b].

W decyzji z 26 kwietnia 2006 r. ZUS odmówił uznania, że od 1 maja 1998 r. do 31 marca 2000 r. był on objęty ubezpieczeniami społecznymi.

[srodtytul]Angaż zawarty w sposób dorozumiany [/srodtytul]

Sąd okręgowy, do którego trafiła ta sprawa, zauważył, że choć umowa o pracę nie została zawarta na piśmie, to doszło do tego w sposób dorozumiany. Ubezpieczony wykonywał swoje obowiązki, podpisując zaświadczenia, dokumenty dotyczące obliczenia i przekazania składek do ZUS za zatrudnionych, umowy o pracę, umowy o dzieło, listy wynagrodzeń. Sporządził informację dodatkową do bilansu za 2001 r., aneks do umowy zawartej między spółką i Pocztą Polską. Wykonywał także zadania głównego księgowego.

[wyimek]Do wykonywania zwykłych czynności członka zarządu nie jest potrzebny angaż pracowniczy[/wyimek]

Ponadto spółka odprowadzała od jego wynagrodzenia składki na ubezpieczenia pracownicze.

[srodtytul]Skutki braku rady nadzorczej[/srodtytul]

SO przyjął, że ubezpieczony nie może ponosić negatywnych skutków tego, że w spółce nie działa rada nadzorcza. Uznał, że wymóg reprezentowania spółki przez radę nadzorczą wynikający z art. 203 kodeksu handlowego (obecnie art. 210 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B20940F51A405D7A7A7008AD00FDF0B3?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link]) nie musi być spełniony, gdy wykonywane są czynności niezwiązane z zarządzaniem spółką, a niezachowanie formy pisemnej nie powoduje nieważności umowy o pracę.

Zgromadzenie wspólników miało zamiar zawrzeć z ubezpieczonym angaż pracowniczy, o czym świadczy treść uchwały powołującej go na stanowisko w zarządzie oraz to, że praca była faktycznie wykonywana – podkreślił SO.

[srodtytul]Odpowiednia reprezentacja[/srodtytul]

Sąd apelacyjny, który zajmował się tą sprawą, zmienił rozstrzygnięcie na korzyść ZUS. Uznał, że w umowie między spółką i członkiem zarządu oraz w sporze z nim spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników.

Zgodnie z [b]wyrokiem SN z 15 czerwca 2005 r. (II PK 276/04)[/b] zawarcie umowy o pracę z naruszeniem art. 203 k.h. (obecnego art. 210 k.s.h.) powoduje jej nieważność.

Skoro więc Andrzej N. nie zawarł angażu pracowniczego z zachowaniem wymagań określonych w tym przepisie, nie można przyjąć, że ze spółką łączyła go ważna umowa o pracę, która wywołałaby skutki w ubezpieczeniach społecznych.

[srodtytul]Rozbieżne stanowiska[/srodtytul]

Członek zarządu skierował skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, w której wskazał na rozbieżności w jego orzecznictwie.

[b]Wyroki z 15 czerwca 2005 r. (II PK 276/04) oraz z 4 lipca 2007 r. (I PK 12/07)[/b] uznały bezwzględną nieważność takich umów i brak możliwości ich konwalidacji przez dopuszczenie pracownika do wykonywania pracy.

Natomiast w [b]wyrokach z 18 czerwca 2007 r. (II PK 41/06) oraz z 6 października 2004 r. (I PK 488/03)[/b] SN zezwolił w takich wypadkach na możliwość złożenia oświadczeń woli w sposób dorozumiany.

[srodtytul]Tylko stosunek organizacyjny[/srodtytul]

SN oddalił skargę kasacyjną. Według niego [b]podpisywanie zaświadczeń, dokumentów dotyczących obowiązków płatnika składek, umów o pracę, sporządzanie informacji dodatkowych do bilansu za 2001 r. czy aneksu do umowy zawartej z kontrahentem należało do zwykłych czynności związanych z pełnieniem funkcji członka zarządu. Nie oznacza to, że muszą one być wykonywane na podstawie umowy o pracę.[/b]

Dodatkowo z uchwał wspólników wynika, że tylko przy zatrudnieniu Andrzeja N. na stanowisku głównego księgowego wyrazili oni zgodę na przyjęcie go na umowę o pracę. SN doszedł jednak do wniosku, że [b]nie wykonywał on czynności głównego księgowego, więc nie ma mowy, aby doszło do zawarcia w sposób dorozumiany angażu na tej posadzie.[/b]

Taki wyrok Sądu Najwyższego zapadł 11 maja 2009 r. [b](I UK 15/09)[/b] w sprawie Andrzeja N.

W spółce, w której otrzymał stanowisko członka zarządu, nie działała rada nadzorcza. Dlatego do pełnienia tej funkcji od 1 maja 1998 r. powołało go nadzwyczajne zgromadzenie wspólników. W oddzielnej uchwale wspólnicy powierzyli mu też stanowisko głównego księgowego.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawo w Polsce
Ślub Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim. Watchdog pyta o koszty, ale studzi emocje
Prawo karne
Andrzej Duda zmienia zdanie w sprawie przepisów o mowie nienawiści
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono