Firma odpowiada za zdrowie pracownika

Zawał spowodowany stresem w pracy może być podstawą do żądania odszkodowania z ZUS, a także zadośćuczynienia od firmy

Publikacja: 26.04.2010 05:00

Firma odpowiada za zdrowie pracownika

Foto: www.sxc.hu

Tak wynika z wyroku [b]Sądu Najwyższego (sygn. I PK 148/09)[/b], który zapadł w sprawie łódzkiej spółki.

Jeden z jej pracowników 22 kwietnia 2008 r. zmarł na zawał w autobusie. Wracał do domu po nocnej i bardzo stresującej zmianie. Jeden z kotłów ciepłowniczych, które obsługiwał, uległ awarii.

Firma odmówiła uznania tego zdarzenia za wypadek przy pracy. Rodzina nie miała więc podstaw do żądania odszkodowania z ZUS. Żona zmarłego złożyła więc do sądu pozew o sprostowanie protokołu powypadkowego i uznanie zdarzenia z 22 kwietnia 2008 r. za śmiertelny wypadek przy pracy.

[srodtytul]Zawał w każdej chwili[/srodtytul]

Podczas procesu spółka zasłaniała się tym, że po przeprowadzonych u tego pracownika kilka dni wcześniej badaniach kontrolnych nie stwierdzono przeciwwskazań do pracy na zajmowanym stanowisku. Zakłócenia tych urządzeń nie były rzeczą nadzwyczajną. Od stycznia do kwietnia 2008 r. było siedem awarii, w tym cztery w kwietniu.

Sekcja zwłok pracownika wykazała ponadto zaawansowaną miażdżycę tętnic wieńcowych, przerost i bliznę pozawałową tylnej ściany lewej komory mięśnia sercowego. Zdaniem biegłych stan zdrowia pracownika był tak zły, że zawał mógł nastąpić w każdej chwili, bez związku z wykonywanymi przez niego obowiązkami.

Sąd rejonowy, odmawiając uznania roszczeń wdowy, powołał się na orzecznictwo, z którego wynika, że zgodnie z art. 3 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=167515]ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (DzU z 2002 r. nr 199, poz. 1673 ze zm[/link]., dalej: ustawa wypadkowa) zgon pracownika wskutek zawału można zakwalifikować jako wpadek przy pracy tylko wtedy, gdy doszło do niego w trakcie dniówki w wyniku gwałtownego i nadmiernego wysiłku fizycznego lub stresu w miejscu zatrudnienia. Jeśli nastąpił on po wyjściu z pracy, nie ma już takiej możliwości. Podobnego zdania był sąd II instancji, do którego trafiła apelacja powódki.

[srodtytul]Błędna ocena zdrowia[/srodtytul]

Żona zmarłego nie złożyła jednak broni i skierowała skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ten w wyroku z 19 stycznia 2010 r. uznał, że sądy zbyt pochopnie odmówiły jej prawa do uznania zdarzenia z 22 kwietnia 2008 r. za wypadek przy pracy. Okazało się, że w trakcie procesu wdowa postawiła zarzut wydania obiektywnie nieprawidłowego zaświadczenia lekarskiego, dopuszczającego jej męża do pracy, której z punktu widzenia medycznego nie powinien wykonywać.

Sąd okręgowy nie wziął tego argumentu pod uwagę, jako że został on zgłoszony dopiero podczas postępowania w drugiej instancji. SN przypomniał [b]wyrok z 23 listopada 1999 r. (sygn. II by UKN 208/99[/b]), z którego wynika, że dopuszczenie pracownika do pracy na podstawie zaświadczenia lekarskiego zawierającego obiektywie błędną ocenę jego zdolności do pracy może stanowić zewnętrzną współprzyczynę wypadku przy pracy. Jeżeli więc praca wykonywana w dniu zdarzenia mogła prowadzić do zawału serca, nawet jeśli nastąpił on z opóźnieniem, a jego przyczyną były głównie samoistne schorzenia kardiologiczne, trzeba było uznać takie zdarzenie za wypadek przy pracy. Sąd Najwyższy odesłał więc tę sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd okręgowy.

[ramka] [b]Komentuje Andrzej Czyżowski[/b] | [i]partner w Kancelarii CGS, adwokat:[/i]

To bardzo trudna sytuacja, gdyż firma dopuściła do pracy na podstawie zaświadczenia lekarskiego uzyskanego od lekarza medycyny pracy, z którego wynika, że pracownikowi nic nie dolega. Jeśli więc pracodawca nie miał realnych możliwości sprawdzenia stanu zdrowia zatrudnionego, to trudno obarczyć go odpowiedzialnością za skutki takiego zdarzenia. Inaczej ocenimy sytuację, gdy pracownik skarżył się pracodawcy na stan zdrowia, wskazując wyraźnie na doskwierające mu dolegliwości związane z wykonywaniem pracy. Uznanie, że śmierć pracownika miała związek z warunkami pracy i pracodawca ponosi za to odpowiedzialność, otwiera rodzinie zmarłego prawo do roszczeń odszkodowawczych nie tylko wobec ZUS, ale także wobec pracodawcy. Odszkodowanie to może dotyczyć również zadośćuczynienia za stratę bliskiej osoby.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail][/i]

Tak wynika z wyroku [b]Sądu Najwyższego (sygn. I PK 148/09)[/b], który zapadł w sprawie łódzkiej spółki.

Jeden z jej pracowników 22 kwietnia 2008 r. zmarł na zawał w autobusie. Wracał do domu po nocnej i bardzo stresującej zmianie. Jeden z kotłów ciepłowniczych, które obsługiwał, uległ awarii.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo