Uchylił on wyrok uniewinniający w tej sprawie i przypomniał, że znak drogowy „zakaz zatrzymywania” – jeżeli nie ma pod nim tabliczki „nie dotyczy chodnika” – obowiązuje zarówno na jezdni, jak i na chodniku, nawet jeśli ten jest wystarczająco szeroki. – Hierarchia prawna jest taka: najpierw kierujący ruchem, potem sygnalizacja świetlna, potem znak drogowy, a na końcu przepis – przypomniał sędzia Józef Iwulski. – Kiedyś znaki drogowe obowiązywały tylko na jezdni, a obecnie obowiązują na drodze. A droga to jezdnia plus chodnik – podkreślił, a zarazem przypomniał o dokonanej kilka lat temu nowelizacji prawa o ruchu drogowym.