Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną dotyczącą podatku od darowizn (sygnatura akt: II FSK 1783/09).
Sąd nie zgodził się z podatnikami, że druga umowa darowizny, jaką zawarli, nie powinna podlegać opodatkowaniu, bo w istocie było to odwołanie wcześniejszej umowy.
Sprawa była bardzo życiowa. Syn został zobowiązany przez ojca do opieki nad schorowaną babcią. Ponieważ nie mógł wywiązać się z tego obowiązku, poprosił o zastępstwo brata. W zamian za to podarował mu działkę. Po pewnym czasie okazało się, że również drugi z braci nie może opiekować się babcią, bo dostał propozycję pracy, która to wykluczała. W związku z tym darowizna miała wrócić do darczyńcy. Powodem była rażąca niewdzięczność obdarowanego. Nie chcąc wywlekać prywatnych spraw na światło dzienne, strony nie ujawniły tego powodu przed notariuszem.
Na okoliczność odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności podatnicy powołali się dopiero wtedy, gdy fiskus zażądał podatku od drugiej darowizny (nie obowiązywały wtedy przepisy o tzw. zerowej grupie podatkowej zwalniające z podatku darowizny w kręgu najbliższej rodziny).
Organy podatkowe uznały, że była to nowa umowa, która podlegała opodatkowaniu.