Mieszkanie za opiekę - złe prawo nie pozbawi ulgi

Brak przepisów przejściowych nie może pozbawiać spadkobierców prawa do ulgi podatkowej

Publikacja: 11.01.2012 07:50

Mieszkanie za opiekę - złe prawo nie pozbawi ulgi

Foto: www.sxc.hu

Przypomniał o tym wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie podatniczki, której fiskus odmówił prawa do zwolnienia w podatku od spadków i darowizn.

W 2009 r. zażądał od niej ponad 20 tys. zł. Chodziło o opodatkowanie nabycia w drodze spadku 30-metrowego mieszkania spółdzielczego o wartości 120 tys. zł. Spadkodawcą była osoba niespokrewniona, którą podatniczka opiekowała się przez lata. Ponieważ fakt opieki został oficjalnie potwierdzony umową zawartą przed organem gminy, opieka była sprawowana ponad dwa lata, a mieszkanie nie przekraczało 110 mkw., spadkobierczyni była przekonana, że nie będzie musiała płacić podatku spadkowego.

W art. 16 ustawy o podatku od spadków i darowizn ustawodawca przewidział bowiem ulgę między innymi dla osób z III grupy podatkowej, dziedziczących mieszkanie o powierzchni do 110 mkw. po niespokrewnionych, czyli obcych spadkodawcach, jeśli przez co najmniej dwa lata sprawowały nad nimi opiekę. Problem jednak w tym, że zmieniły się przepisy. Do końca 2006 r. jednym z warunków skorzystania ze zwolnienia przez osoby z III grupy podatkowej było potwierdzenie pisemnej umowy o opiekę w urzędzie gminy. Od 1 stycznia 2007 r. opiekę musiała potwierdzać nadal umowa w formie pisemnej, ale podpis musiał być poświadczony notarialnie.

Podatniczka umowę o opiekę potwierdziła w urzędzie gminy w 2004 r. Jej podopieczna zmarła w 2009 r. i fiskus uznał, że umowa o opiekę bez podpisów potwierdzonych notarialnie nie daje już prawa do zwolnienia.

Spadkobierczyni nie dawała za wygraną. W skardze do sądu administracyjnego podkreślała, że nie może ponosić negatywnych konsekwencji braku przepisów przejściowych dotyczących formy potwierdzenia umowy o opiekę.

I wygrała. Rację skarżącej przyznał nie tylko Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, ale i sąd kasacyjny.

Oddalając skargę kasacyjną fiskusa, Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt.:  I FSK 1155/10) zauważył, że jest to kolejna sprawa związana z dużą nowelizacją podatku od spadków i darowizn z 16 listopada 2006 r., która w praktyce jest bardzo trudna do stosowania.

W przypadku spornej ulgi ustawodawca zdecydował się na zmianę sposobu potwierdzenia umowy o opiekę. Zapomniał jednak o sytuacjach, gdy umowa o opiekę była zawierana przed 2007 r., a śmierć spadkodawcy następowała już pod rządami nowej regulacji. Zdaniem NSA brak przepisów przejściowych nie może obciążać podatników.

Jeżeli wprowadza się tak istotne zmiany podatkowe, to przepisy przejściowe są niezbędne – tłumaczył sędzia NSA Jan Rudowski. – Inaczej prowadzi to do chaosu i braku pewności prawnej.

Wyrok jest prawomocny.

Czytaj również:

Przypomniał o tym wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie podatniczki, której fiskus odmówił prawa do zwolnienia w podatku od spadków i darowizn.

W 2009 r. zażądał od niej ponad 20 tys. zł. Chodziło o opodatkowanie nabycia w drodze spadku 30-metrowego mieszkania spółdzielczego o wartości 120 tys. zł. Spadkodawcą była osoba niespokrewniona, którą podatniczka opiekowała się przez lata. Ponieważ fakt opieki został oficjalnie potwierdzony umową zawartą przed organem gminy, opieka była sprawowana ponad dwa lata, a mieszkanie nie przekraczało 110 mkw., spadkobierczyni była przekonana, że nie będzie musiała płacić podatku spadkowego.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara