Do niedawna mogło się wydawać, że o starcie danego zawodnika w zawodach sportowych decydowały jego forma, program przygotowania do imprezy wyższej rangi, a nawet względy zdrowotne. Do tego rodzaju listy należy również ostatnio dodać kwestie opodatkowania jego dochodu w danym kraju z udziału w imprezie sportowej.
Jamajski sprinter Usain Bolt unika startów w Wielkiej Brytanii, w tym m.in. w prestiżowych zawodach w ramach mityngu Diamentowej Ligi, ze względu na wysokie opodatkowanie. Nad kwestią startu w Wielkiej Brytanii zastanawiali się już także inni czołowi sprinterzy, m.in. Asafa Powell i Tyson Gay.
Podkreślić należy, iż opodatkowanie dochodów sportowców z udziału w zagranicznych zawodach podlega specyficznym zasadom. Wynikają one z poszczególnych postanowień danej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania zawartej przez kraj, w którym dany sportowiec mieszka (jest rezydentem do celów podatkowych), a krajem, w którym się odbywa impreza sportowa. Zasada ta ma zwykle również zastosowanie, jeżeli dochód mający związek z osobiście wykonywaną działalnością sportowca nie przypadają jemu bezpośrednio (nie jest mu wypłacany), lecz innej osobie (np. spółce kontrolowanej przez tego sportowca). Najczęściej regulacje te zawiera art. 17 danej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Niezależnie od tego każdy kraj wprowadza własne szczegółowe regulacje, które zagadnienie opodatkowania dochodów sportowców jeszcze bardziej komplikują. Takim krajem jest m.in. Wielka Brytania. Zgodnie z zasadami opodatkowania w tym kraju pobiera się tu daninę nie tylko od dochodów z udziału w konkretnej imprezie. Władze podatkowe Wielkiej Brytanii, tj. Her Majesty's Revenue & Customs, żądają bowiem zapłacenia również podatku od dochodów uzyskanych przez danego zawodnika z umów sponsorskich.
Precedensowa w tym zakresie była sprawa słynnego tenisisty Andre Agassiego. W 2006 r. przegrał on sprawę z brytyjskimi służbami skarbowymi, które domagały się podatku nie tylko części zarobków z samego udziału w turnieju tenisowym na Wimbledonie w latach 1998 – 1999, ale także procentu od umów sponsorskich. Zaznaczyć należy, że Agassi w żadnym momencie nie był rezydentem Wielkiej Brytanii ani też nie mieszkał w tym kraju. Agassi był natomiast właścicielem spółki Agassi Enterprises Inc, której przedmiotem działalności było zawieranie umów z producentami odzieży sportowej i sprzętu sportowego, na podstawie których Andre Agassi reklamował określone produkty. Płatności były dokonywane na rzecz Agassi Enterprises Inc. Przedmiotem sporu z brytyjskimi służbami skarbowymi były dwie umowy: z Nike Inc oraz Head Sport AG. Wskazane spółki również nie były rezydentami podatkowymi Wielkiej Brytanii (nie posiadały oddziału, przedstawicielstwa ani zakładu w tym kraju), a płatności na rzecz Agassi Enterprises Inc nie były dokonywane z Wielkiej Brytanii. Niemniej jednak brytyjski fiskus dowodził, że Agassi, przebywając w Wielkiej Brytanii, promuje producentów odzieży i sprzętu sportowego oraz zarabia część kwot kontraktu na jej terytorium, w związku z tym musi zapłacić miejscowy podatek.