Czy zmiany w ustawie o CIT i PIT na 2013 r. wystarczy ogłosić w listopadzie 2012 r.? Jeśli są to typowe modyfikacje przepisów, to tak. Inaczej jest, gdy nowelizacja powoduje, że prowadzenie niektórych firm nagle przestaje się opłacać.
Tak wynika nie tylko ze zdrowego rozsądku, lecz także z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Jego analiza nie pozostawia wątpliwości, że ustawodawca nie powinien w listopadzie lub nawet październiku wprowadzać od 1 stycznia 2013 r. całkowicie nowego podatku dla spó łek komandytowo-akcyjnych (dalej SKA). Taki będzie bowiem skutek uznania SKA za podatnika CIT. W konsekwencji wspólnicy zapłacą bowiem podwójny podatek od zysku (dziś odprowadzają tylko PIT).
Projektowane zmiany należy zestawić z konstytucyjnymi wzorcami. Nowelizacja może się okazać sprzeczna z regułą poszanowania przez państwo praw nabytych oraz interesów w toku (art. 2 konstytucji). Wątpliwości budzi również poszanowanie zasady proporcjonalności (art. 31 ust. 3 w zw. z art. 20 i 22 konstytucji). Podatnicy, planując podjęcie działalności, mają bowiem prawo oczekiwać od demokratycznego państwa prawnego uwzględnienia ich fundamentalnych swobód i praw. TK sformułował wynikającą z zasady demokratycznego państwa prawnego zasadę ochrony praw nabytych i zasadę ochrony interesów w toku w wyroku z 25 czerwca 2002 r. (K 45/01). Uznał w nim zmianę zasad opodatkowania zakładów pracy chronionej bez zachowania odpowiedniej vacatio legis za naruszającą ochronę interesów w toku, poprzez nieusprawiedliwioną ingerencję państwa w przyjęte przez podatników długofalowe przedsięwzięcia gospodarcze. Ta konstytucyjna zasada zapewnia ochronę podmiotom, które rozpoczęły określone przedsięwzięcia na gruncie dotychczas obowiązujących przepisów. Ma ona kategoryczny charakter w stosunku do firm, które przyjęły rok podatkowy inny niż kalendarzowy i mają prawo oczekiwać, że przynajmniej w jego trakcie reguły opodatkowania się nie zmienią.
Z kolei w wyroku z 14 czerwca 2000 r. (P 3/00) TK stwierdził, że zasada zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa opiera się na pewności prawa. Ma ono więc zapewnić jednostce bezpieczeństwo prawne, umożliwić jej decydowanie o swoim postępowaniu w oparciu o pełną znajomość przesłanek działania organów państwowych oraz konsekwencji prawnych, jakie jej działania mogą za sobą pociągnąć. Jednostka powinna mieć też możliwość określenia zarówno konsekwencji poszczególnych zachowań i zdarzeń na gruncie obowiązującego w danym momencie systemu, jak i oczekiwać, że prawodawca nie zmieni reguł w sposób arbitralny. Bezpieczeństwo prawne jednostki związane z pewnością prawa umożliwia więc przewidywalność działań organów państwa, a także prognozowanie działań własnych.
Jakakolwiek zmiana zasad opodatkowania SKA uchwalona w 2012 r. nie powinna więc wejść w życie wcześniej niż w 2014 r., Ministerstwo Finansów tłumaczy pośpiech w przygotowaniu zmian uprzywilejowaną pozycją SKA w stosunku do innych spółek. Nie bierze jednak pod uwagę, że wiele spółek zostało powołanych przed wydaniem interpretacji ogólnej MF z 11 maja 2012 r., w której potwierdził on korzystne zasady ich opodatkowania. W tej formie działają m.in. spółki celowe powoływane przez deweloperów lub spółki korzystające z wieloletnich programów unijnych. Jeśli dowiedzą się, że za miesiąc lub dwa muszą płacić całkiem nowy, 19-proc. podatek, to ich sytuacja jest nie do pozazdroszczenia. Może się bowiem okazać, że całej inwestycji w ogóle nie opłacało się realizować, bo wyższy zwrot z kapitału przyniosłaby lokata bankowa lub zakup obligacji.