Aktualizacja: 10.08.2020 12:43 Publikacja: 10.08.2020 11:12
Foto: AFP
Ostatnie zatrzymanie Margot oraz uczestników zgromadzenia w jego obronie odbiło się szerokim echem w adwokackich grupach dyskusyjnych. Narrację błyskawicznie zdominował pogląd, że oto jesteśmy świadkami nowego stalinizmu, prześladowań mniejszości rodem z niemieckich lat 30-tych i narodzin nowego totalitaryzmu. Minimalizowana przy tym była okoliczność, że chodziło o wykonanie orzeczenia sądowego o zastosowaniu aresztu wobec osoby podejrzanej o zniszczenie mienia, stosowanie przemocy, pobicie, posługiwanie się przy tym nożem. Jeden z autorytetów adwokackich, skądinąd sędzia w okresie komunizmu, wręcz usprawiedliwiał publicznie Margot powołując się na jego szczególną motywację oraz cierpienie wywołane antybinarnymi nastrojami społeczno-politycznymi. Pomyśleć by wręcz można, że oto wróciła stalinowska narracja o podziale przestępców na tych politycznych, godnych najwyższej kary i pospolitych bandytów, zasługujących na pobłażliwość gdyż są wyznawcami słusznej politycznie linii napadając na zwykłych ludzi, mordując i grabiąc ich skromny dobytek w celu zniszczenia własności prywatnej. Taka narracja jest szczególnie niebezpieczna w wykonaniu rzecznika dyscyplinarnego izby adwokackiej, gdyż dysponuje on skutecznymi narzędziami prawnymi, ogromnymi środkami finansowymi oraz rzeszą wykonawców do niszczenia adwokatów i przymuszenia ich do stosowania się do jedynie słusznej linii społeczno-politycznej.
Konieczne jest aktualizowanie uprawnień organów ochrony danych osobowych, zwłaszcza w odniesieniu do nowych technologii.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Hasła o ułatwianiu życia przedsiębiorcom zawsze dobrze brzmią w kampanii wyborczej i w exposé kolejnych premierów. Z ich realizacją zwykle jest dużo gorzej. Wykłada się na tym zadaniu także obecny rząd Donalda Tuska.
Nie marnujmy poświęcenia sędziów, którzy oparli się pokusie łatwego awansu.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Komisja Wenecka po raz drugi zakwestionowała metodę przywracania praworządności przez rząd. Zbiega się to z odejściem z TK kontrowersyjnej prezes Julii Przyłębskiej oraz wyborami jej następców.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas