Za fałszowanie żywności można trafić do więzienia

Za dodawanie innych składników niż deklarowane, czy podejmowanie zabiegów mających na celu „reanimowanie” starych środków spożywczych (np. wędlin, kiełbas) można trafić do więzienia – zauważa prokurator.

Publikacja: 20.03.2013 07:59

Red

Ujawniane przez media po raz kolejny afery mięsne, związane najpierw z dodawaniem koniny do wołowiny, a potem z „reanimowaniem" różnego rodzaju mięs, pokazują, że proceder fałszowania lub sprzedaży żywności zepsutej lub szkodliwej dla zdrowia nie jest zjawiskiem marginalnym. Niezależnie od kwestii sanitarnych, w tym realizacji swoich uprawnień przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej czy Inspekcję Weterynaryjną, należy zauważyć, że w niektórych sytuacjach wskazane zachowania mogą wyczerpywać znamiona przestępstw przeciwko bezpieczeństwu żywności i żywienia. Na kanwie wyżej zasygnalizowanych zdarzeń należy wyróżnić trzy zasadnicze zachowania, które mogą podlegać ocenie prawnokarnej.

Nie tylko ryzyko niestrawności

Pierwszym przypadkiem jest produkcja lub wprowadzanie do obrotu powszechnie spożywanej żywności, która jest szkodliwa dla zdrowia lub życia człowieka. Przestępstwo to zostało stypizowane w art. 96 ust. 1 ustawy z 5 sierpnia 2006 r. o bezpieczeństwie żywności i żywienia (DzU z 2010 r. nr 136, poz. 914 ze zm.) – zwanej dalej ustawą. „Produkcja" to nie tylko czynności obejmujące przygotowywanie surowców do przerobu, ich przechowywanie, poddawanie procesom technologicznym, pakowanie i znakowanie, ale także wszelkie inne czynności związane z przygotowywaniem do obrotu, a również przechowywanie wyrobów gotowych do czasu wprowadzenia ich do obrotu. „Wprowadzanie do obrotu" (inaczej wprowadzanie na rynek) jest rozumiane równie szeroko, albowiem obejmuje posiadanie żywności w celu sprzedaży, z uwzględnieniem oferowania do sprzedaży lub innej formy dysponowania, bezpłatnego lub nie oraz sprzedaż, dystrybucję i inne formy dysponowania. Surowszej penalizacji podlega produkcja lub wprowadzanie do obrotu szkodliwego dla zdrowia lub życia człowieka środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego (np. mleko dla niemowląt), suplementów diety (np. odżywki, kapsułki z witaminami) lub nowej żywności. Istotne jest również, że wymienione przestępstwa można popełnić również nieumyślnie, np. w wyniku zaniedbań lub bałaganu w procesie produkcyjnym (zob. art. 96 ust. 4 ustawy).

Istotą fałszu jest podanie niezgodnie z prawdą np. składu danego środka

Według art. 3 ust. 3 pkt 44 ustawy, środek spożywczy szkodliwy dla zdrowia lub życia człowieka to środek, którego spożycie w warunkach normalnych i zgodnie z przeznaczeniem może spowodować negatywne skutki dla zdrowia lub życia człowieka. W szczególności ma to miejsce, gdy określona żywność nie spełnia wymagań zdrowotnych (np. w zakresie substancji dodatkowych i enzymów spożywczych, aromatów i rozpuszczalników) lub zawiera m.in. substancje zanieczyszczające lub zanieczyszczenia mikrobiologiczne, a także pozostałości skażeń promieniotwórczych – w ilościach przekraczających poziomy określone w rozporządzeniach Unii Europejskiej.

Zawartość mięsa w mięsie

Kolejne dwa przypadki, uregulowane w art. 97 ust. 1 ustawy, polegają na produkcji lub wprowadzaniu do obrotu środka spożywczego, który jest zepsuty lub zafałszowany. Żywność zepsuta to – zgodnie art. 3 ust. 3 pkt 46 ustawy – środek spożywczy, którego skład lub właściwości uległy zmianom wskutek nieprawidłowości zaistniałych na etapie produkcji, obrotu lub pod wpływem działań czynników naturalnych, takich jak: wilgotność, czas, temperatura lub światło, albo wskutek obecności drobnoustrojów, a także zanieczyszczeń, powodujących, że nie nadaje się on do spożycia zgodnie z jego przeznaczeniem (np. w wyniku niewłaściwego lub zbyt długiego przechowywania). Nieco inaczej rozumiana jest żywność zafałszowana. W myśl art. 3 ust. 3 pkt 45 ustawy, stanowią ją środki spożywcze, których skład lub inne właściwości zostały zmienione, a konsument nie został o tym poinformowany albo środki spożywcze, w których zostały wprowadzone zmiany mające na celu ukrycie jego rzeczywistego składu lub innych właściwości. Żywność zafałszowana nie musi być szkodliwa lub zepsuta. Istotą fałszu jest np. dodanie substancji zmieniającej skład lub obniżającej wartość odżywczą, niezgodnie z prawdą podanie nazwy środka spożywczego, składu, daty lub miejsca produkcji, terminu przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości.

Nierzadko przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu żywności i żywienia winny być kwalifikowane kumulatywnie z przestępstwem oszustwa z art. 286 § 1 k.k.

Surowsze kary dotyczą przypadków, gdy sprawca przestępczej działalności uczynił sobie z przestępstwa stałe źródło dochodu (zob. wyrok SN z 20 grudnia 1971 r., I KR 249/71, wyrok SN z 20 sierpnia 1981 r., I KR 103/81), a także gdy działalność przestępcza podejmowana jest w stosunku do środków spożywczych o znacznej wartości, czyli przekraczającej wartość 200 tys. zł w czasie czynu (zob. art. 115 § 5 k.k.).

W rękach konsumentów

In concreto produkowana lub wprowadzana do obrotu żywność może być równocześnie szkodliwa dla życia lub zdrowia ludzi oraz zepsuta i zafałszowana. Wówczas zachowanie sprawcy podlegać będzie kumulatywnej kwalifikacji prawnej z art. 11 § 2 k.k.

Wymienione przestępstwa mają charakter formalny, co w praktyce oznacza, że zostają popełnione niezależnie od tego, czy wyprodukowana lub wprowadzona do obrotu żywność została nabyta przez konsumentów lub spowodowała jakiekolwiek dolegliwości zdrowotne.  Gdy jednak dojdzie do jej spożycia, wówczas możliwa staje się odpowiedzialność za przestępstwo z art. 165 § 1 pkt 2 k.k., polegające na sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez wyrabianie lub wprowadzanie do obrotu szkodliwych dla zdrowia środków spożywczych. Sprawca tego czynu podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

CV

Cezary Kąkol – prokurator Prokuratury Rejonowej w Żarach

Ujawniane przez media po raz kolejny afery mięsne, związane najpierw z dodawaniem koniny do wołowiny, a potem z „reanimowaniem" różnego rodzaju mięs, pokazują, że proceder fałszowania lub sprzedaży żywności zepsutej lub szkodliwej dla zdrowia nie jest zjawiskiem marginalnym. Niezależnie od kwestii sanitarnych, w tym realizacji swoich uprawnień przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej czy Inspekcję Weterynaryjną, należy zauważyć, że w niektórych sytuacjach wskazane zachowania mogą wyczerpywać znamiona przestępstw przeciwko bezpieczeństwu żywności i żywienia. Na kanwie wyżej zasygnalizowanych zdarzeń należy wyróżnić trzy zasadnicze zachowania, które mogą podlegać ocenie prawnokarnej.

Pozostało 88% artykułu
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Komisja Wenecka broni sędziów Trybunału Konstytucyjnego