Faktyczne wyłączenie z podejmowania uchwał udziałów w nieruchomości wspólnej przypadających na garaże wielostanowiskowe spowodowało, że podjęcie jakiejkolwiek uchwały wymaga nieomal jednomyślności mieszkańców wspólnoty.
Od lat standardem w budynkach wielorodzinnych jest zagospodarowywanie powierzchni pod budynkiem na garaże podziemne. W większości są to odrębne nieruchomości lokalowe, w których właściciele mieszkań w danym budynku (choć nie tylko) kupują udziały dające im prawo do wyłącznego korzystania z określonych miejsc postojowych (tzw. podział lokalu do korzystania).
Jak z każdym lokalem, również z tym garażowym związany jest udział w nieruchomości wspólnej, a co za tym idzie – uprawnienie do głosowania na zebraniu wspólnoty mieszkaniowej. Zważywszy na dużą powierzchnię takich lokali, udział przypadający na garaże wynosi zazwyczaj około 1/3 wszystkich głosów w ramach wspólnoty.
Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie, a co za tym idzie – także w praktyce, brakowało jednomyślności w sprawie sposobu zbierania głosów oddawanych przez współwłaścicieli lokali, w tym w szczególności lokali garażowych. Wyróżnić można tutaj dwa stanowiska. Wedle pierwszego z nich udział w nieruchomości wspólnej przysługuje niepodzielnie wszystkim współwłaścicielom lokalu. W celu głosowania w ramach wspólnoty powinni oni wybrać swojego przedstawiciela, który będzie ich reprezentował na zebraniu. Przyjmując, że branie udziału w podejmowaniu uchwał przez wspólnotę wykracza poza zakres zwykłego zarządu nieruchomością lokalową (wedle innego stanowiska wykonywanie prawa głosu może stanowić czynność zwykłego zarządu albo czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu, zależnie od przedmiotu głosowania), wybór takiego reprezentanta powinien być dokonany jednomyślnie. Powoduje to, że uwzględnienie w głosowaniu wspólnoty udziałów przypadających na garaż wymaga pełnej zgody wszystkich współwłaścicieli lokalu.
Zgodnie z drugim poglądem w przypadku współwłasności ułamkowej każdy współwłaściciel lokalu może uczestniczyć w głosowaniu na zebraniu wspólnoty samodzielnie, przy czym siła jego głosu jest określona jego udziałem we własności lokalu.