Rejestr karny powie prawdę o ławnikach

Pewien szwedzki ławnik wyraził opinię, że „Cyganie powinni być podłączeni do systemu GPS". Został zawieszony w czynnościach. Po raz kolejny podniosły się głosy, by zlikwidować instytucję ławników.

Publikacja: 26.04.2015 10:00

Foto: 123RF

Pewien szwedzki ławnik wyraził opinię, że „Cyganie powinni być podłączeni do systemu GPS" (Global Positioning System). Po tej wypowiedzi został zawieszony w czynnościach w sądzie rejonowym, w którym zasiada. Po raz kolejny podniosły się głosy, by zlikwidować instytucję ławników.

Ławnik z antyimigranckiej partii Szwedzkich Demokratów wydawał też rasistowskie opinie o innych grupach etnicznych. Stwierdził , że „teraz jest pora, by wszyscy somalijscy turyści zasiłkowi spakowali walizki i pojechali do domu. Nic tutaj nie wnosicie. Niszczycie tylko nasz piękny kraj" – pisał anonimowo na stronach internetowych. Okazywał też nienawiść do islamu.

Gdy gazeta „Expressen" ujawniła ksenofobiczne wypowiedzi ławnika, obrona Roma zażądała, by proces w Malmö, w którym uczestniczył, rozpoczęto od nowa. Roma za kradzież i paserstwo skazano na 22 miesiące pozbawienia wolności. Obrona wyraziła obawy, że proces mógł być niesprawiedliwy ze względu na brak bezstronności ławnika, którego głos waży tyle samo co sędziego i którego poglądy mogły odcisnąć piętno na przebiegu całej rozprawy.

Ławnik z rejonowego sądu w Malmö to niejedyny mąż zaufania ze Szwedzkich Demokratów oskarżony o rasizm. Inny członek tej partii nazwał bowiem wszystkie samotnie przybywające do Szwecji i proszące o azyl dzieci pasoży tami. Ma być przeprowadzone wobec niego dochodzenie. Trzeci ławnik sam złożył rezygnację ze swojej funkcji. Stało się to po skonfrontowaniu przez dziennikarzy „Expressen" jego wpisów na internecie, gdzie apelował o „deportowanie plebsu na stosy śmieci, które są ich krajami".

Noblesse oblige, głosi francuska maksyma i jeżeli się jej nie przestrzega, sprawowanie obowiązków niezawodowego członka składu orzekającego sądu zostaje uniemożliwione. Dlatego gdy wybucha jakiś skandal, kiedy ławnik jest podejrzany o pobicie czy uparcie odmawia przyjęcia meldunku o przekroczeniu prędkości (bo nie ufa policji...), czy też okazuje się stronniczy, rusza debata, by zlikwidować cały ten cech i jego „amatorskie wyroki" .

A jeżeli się ich nie pozbyć, to radykalnie ograniczyć liczbę. Tak na przykład oświadczył ostatnio w radiowym wywiadzie prokurator generalny Anders Perklev. W jego opinii nie ma potrzeby obsadzać ławnikami wszystkich rozpraw. Są bowiem procesy nadzwyczaj skomplikowane, gdzie chodzi o przedstawienie dowodów natury technicznej. Dlatego warto by było zamiast ławników na takich procesach wzmocnić skład orzekający większą ilością sędziów. Rozprawy w sądach apelacyjnych mogłyby się natomiast odbywać bez ławników, ponieważ ich obecność nie ma tak długiej tradycji jak w sądach rejonowych.

Według Perkleva ławnicy spełniają ważną misję. Dzięki nim bowiem także osoby bez prawniczego wykształcenia mają możliwość wglądu w to, co się dzieje w objętych ścisłą tajemnicą negocjacjach w sądzie. System ławniczy legitymizuje też funkcjonowanie aparatu sprawiedliwości. Niezawodowcy mają okazję odnieść się do sposobu rozumowania sędziów i ocenić, że nie odbiega od tego, co przeciętny człowiek uważa za racjonalne i właściwe.

Intencją rządu jest, by ławnicy w kraju odpowiadali przekrojowi całego społeczeństwa. Tymczasem w grupie tej dominują osoby starsze. Co trzeci ławnik sprawował swoje obowiązki osiem lat lub dłużej. Z tych osób 80 proc. ma 60 lat lub więcej. Co jakiś czas pojawiają się więc próby zróżnicowania tego cechu.

Niespełna dwa lata temu rządowa ekspertka Inger Söderoholm wnioskowała w raporcie, żeby rozszerzyć system rekrutacji czynnika społecznego sądów. Wszyscy zatem, którzy mają szwedzkie obywatelstwo i ukończyli 18 lat, będą mieli prawo ubiegania się lub nominowania swojego kandydata na ławnika. Chodzi o to, by co najmniej połowa z nich została wybrana z grupy kandydatów nienominowanych przez partię polityczną. Ta zmiana ma zaznaczyć, że misja ławnika nie jest polityczna. Z tego względu rządowa ekspertka zaproponowała też, by ich nominowanie nie odbywało się w tym samym czasie co wybory do gmin i rad regionów. Wysunęła też wniosek o zmniejszenie liczby ławników z obecnych 8300 do 5200 i zrezygnowania z nich w sądach apelacyjnych i administracyjnych drugiej instancji. Co więcej, ławnicy braliby udział jedynie w procesach, w których najniższą sankcją jest kara pozbawienia wolności na dwa lata.

Wnioski z raportu nie doczekały się jeszcze przyjęcia, ale wymóg, by sądy kontrolowały ławników poprzez zamawianie wyciągów z krajowego rejestru karnego na ich temat, zyskał poklask wszystkich. Co także ciekawe, wnioski doprowadziły tylko do żądań przeprowadzenia nowych analiz i badań, czy system ławniczy warto zachować. A więc czy zatriumfuje Monteskiusz czy Magna Carta.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rzeczpospolitej" w Szwecji

Pewien szwedzki ławnik wyraził opinię, że „Cyganie powinni być podłączeni do systemu GPS" (Global Positioning System). Po tej wypowiedzi został zawieszony w czynnościach w sądzie rejonowym, w którym zasiada. Po raz kolejny podniosły się głosy, by zlikwidować instytucję ławników.

Ławnik z antyimigranckiej partii Szwedzkich Demokratów wydawał też rasistowskie opinie o innych grupach etnicznych. Stwierdził , że „teraz jest pora, by wszyscy somalijscy turyści zasiłkowi spakowali walizki i pojechali do domu. Nic tutaj nie wnosicie. Niszczycie tylko nasz piękny kraj" – pisał anonimowo na stronach internetowych. Okazywał też nienawiść do islamu.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?