Tezy ważnego, cytowanego ponad 500 razy w innych orzeczeniach, wyroku NSA II FSK 2474/15 - Wyrok NSA z 2016-03-02 są następujące:
„Są pewne granice uznania administracyjnego, w obrębie których może poruszać się organ podatkowy, podejmując decyzję w następstwie wystąpienia przesłanki „ważnego interesu podatnika” lub „interesu publicznego”, o których mowa w art. 67a § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U. z 2012 r., poz. 749 ze zm.). Przekroczenie tych granic ma m.in. miejsce wówczas, gdy wybór alternatywy decyzyjnej dokonany został: (-) z rażącym naruszeniem zasady sprawiedliwości; (-) wskutek uwzględnienia kryteriów oczywiście nieistotnych (bagatelnych) lub nieracjonalnych; (-) na podstawie fałszywych przesłanek (argumentów, które są nieprawdziwe).”
Te tezy są słuszne i szeroko zostały zastosowane do decyzji w przedmiocie udzielenia ulg w spłacie podatków. Wydaje się dość oczywiste, że są one słuszne nie tylko do interpretacji przepisu art. 67a § 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa, ale generalnie do oceny działania organu podatkowego przy wydawaniu decyzji nakładających podatki. Jednak, pomimo tego, że organ może działać jedynie na podstawie i w granicach prawa, to ilość wydawanych decyzji obarczonych tak ciężkimi wadami jest bardzo duża. Wiele z nich jest niestety akceptowanych przez sąd administracyjny. Co oznacza, że wyroki sądowe obarczone są takimi samymi błędami.
Sąd do błędu się przyznał, ale „nie widzi” tego, że zdążył skrzywdzić ponad tysiąc rodzin
NSA, charakteryzujące się takimi cechami wyroki, wydaje przede wszystkim do mało świadomych prawnie tzw. zwykłych obywateli. Tak „uzasadniał” oddalanie ponad tysiąca skarg ulgowiczów meldunkowych. Koncentrował się na oczywiście nieistotnym oświadczeniu o stanie wiedzy obywatela, a ignorował to, że ten - i tak zupełnie zbędny - obowiązek był przed obywatelami ukryty w nieznanych im przepisach przejściowych. W końcu sąd do błędu się przyznał, ale „nie widzi” tego, że zdążył skrzywdzić ponad tysiąc rodzin, a organy podatkowe skrzywdziły kolejne prawie 20 tysięcy rodzin powołując się na jego wyroki.
Ciągle tysiącami oddalane są przez sąd skargi osób, na które organ nałożył podatek dochodowy bez uzyskania dochodu. Uzasadnienia wyroków nie odnoszą się do jedynego istotnego zarzutu. Takiego, że ustawa o podatku dochodowym opodatkowuje jedynie rzeczywisty dochód (!) Nie można więc nakładać podatku dochodowego bez uzyskania dochodu nawet jeśli dokonana przez fiskusa literalna wykładnia przepisów wydaje się poprawna. Gdy prowadzi to do opodatkowania podatkiem dochodowym braku uzyskania dochodu to jest to niedopuszczalny absurd.