Mam pełną świadomość w jak trudnej sytuacji znalazł się Premier Tusk. Z jednej strony poprzedni rząd zostawił szereg pułapek w znaczącym stopniu utrudniających przejęcie pełnej odpowiedzialności za państwo i w pierwszej kolejności nowy rząd musi te sprawy uporządkować. Z drugiej strony, w skład nowego rządu weszła koalicja sześciu partii, z których każda ma swoje oczekiwania nie tylko programowe ale również te dotyczące obsady ministerstw. Jest to szczególnie trudny temat, ponieważ w pierwszych tygodniach wpłynie bardzo dużo postulatów i propozycji ze strony związków zawodowych, pracodawców, NGO-sów i wielu innych. Jeśli na poziomie ministrów i wiceministrów zabraknie fachowców, którzy będą potrafili je zweryfikować to będzie to niosło z sobą takie problemy jak np. fatalnie przygotowany „Polski ład” za rządów PiS i pierwsza wpadka dotycząca ustawy wiatrakowej już w obecnym rządzie.