Uchwalona przez Sejm 13 stycznia 2023 r. ustawa o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 2870, ustawa przed uchwałą Senatu) w połączeniu z obowiązującymi od 15 lipca 2022 r. zmianami w ustawie o Sądzie Najwyższym, prawie o ustroju sądów powszechnych, prawie o ustroju sądów administracyjnych i prawie o ustroju sądów wojskowych (dalej: ustawy sądowe) mogą doprowadzić do zmiany ustroju Rzeczypospolitej Polskiej. I nie tzw. test niezawisłości sędziego czy też poddanie spraw dyscyplinarnych sędziów Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu są tutaj kluczowe. „Test niezawisłości”, przy przestrzeganiu ustawy, jest szczególnym rodzajem wniosku o wyłączenie sędziego w konkretnej sprawie. Dużo donioślejsza zmiana może nastąpić na skutek przepisów ustanawiających bezkarność sędziego za wydanie orzeczenia wprost łamiącego prawo. Dla oszczędności czasu czytelników omówię te przepisy już w wersji projektowanej przez ustawę z 13 stycznia 2023 r.
Czytaj więcej
W piątek Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, wdrażającej ustalenia rządu z Komisją Europejską, które mają odblokować wypłatę funduszy z KPO. Teraz projektem zajmie się Senat.
Czy przepisy mają być pokorną prośbą?
Ustawy sądowe co do zasady przewidują odpowiedzialność dyscyplinarną za orzeczenia stanowiące oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa i wcześniej nie było wyjątków od tej reguły. Jednak obecnie nie można sędziego ukarać, nawet upomnieniem, za wydanie orzeczenia naruszającego prawo. Jak w znanym cytacie z „Trzech sióstr” Czechowa: „hulaj dusza, piekła nie ma”. Czy przepisy ogłoszone w Dzienniku Ustaw mają być tylko pokorną prośbą do sędziego, aby raczył je wziąć pod uwagę przy wydawaniu wyroku?
Wracając do prawa do orzekania sędziów powołanych na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa po zmianie sposobu wyboru części sędziowskiej KRS w 2018 r. (dalej, z greki: neosędziowie, w odróżnieniu od paleosędziów powołanych na wcześniejsze wnioski rady), to mimo apeli części prawników strony nie są skore do kwestionowania neosędziów. Dlatego przepisy ustaw sądowych mają otrzymać brzmienie „W uzupełnieniu możliwości badania przez sąd z urzędu zapewnienia prawa do sądu niezależnego, bezstronnego i ustanowionego na podstawie ustawy, dopuszczalne jest również badanie spełnienia przez sędziego wymogów niezawisłości i bezstronności oraz ustanowienia na podstawie ustawy, z uwzględnieniem okoliczności towarzyszących jego powołaniu i jego postępowania po powołaniu, na wniosek uprawnionego, o którym mowa w § 6, jeżeli w okolicznościach danej sprawy może to doprowadzić do naruszenia standardu niezawisłości, bezstronności lub ustanowienia na podstawie ustawy” (na przykładzie prawa o ustroju sądów powszechnych, w pozostałych ustawach sądowych mają pojawić się analogiczne zmiany).
Zwrot „w uzupełnieniu możliwości badania (…) z urzędu” sugeruje, że ta możliwość gdzieś została uregulowana. Tymczasem jedynie ten przepis wspomina o badaniu z urzędu. W jakiej procedurze sąd ma sprawdzać „zapewnienie prawa do sądu niezależnego, bezstronnego i ustanowionego na podstawie ustawy”, jeżeli nie został złożony wniosek inicjujący procedurę wyznaczenia składu do zbadania „wymogów niezawisłości…”.