Temat dostępu do alkoholu w naszym kraju powraca za sprawa propozycji Partii Razem, która stworzyła dokument pod nazwą „Trzy kroki do nowoczesnej polityki alkoholowej”. Z alkoholem jest spory problem, ale czy remedium na to mają być np. ograniczenia w jego promocji i wyrzucenie butelek z procentami ze stacji benzynowych?
Pomysł ten nie przypadkiem pojawił się akurat teraz. To już norma, że przed okresem letnim pojawiają się różne pomysły, jak poprawić bezpieczeństwo na drogach. Wcześniej wprowadzono surowsze kary za jazdę po alkoholu również dla rowerzystów. Są już tacy z cyklistów, którzy zapłacili 2500 zł kary za powrót z piwa na dwóch kółkach. Czy to coś zmieni? Przypomina to wszystko kręcenie się w kółko albo jak po rondzie, z którego nie ma zjazdu. Tylko tego problemu nie da się załatwić, tak jak ruchu na rondzie, próbując wprowadzić przepisy, że zjechać z niego można tylko z prawego pasa. Alkohol na drogach jest niestety nadal tak samo nieodzownym elementem ruchu drogowego jak ronda, tylko że promile nie uznają znaków, linii i zasad. Czy to się zmieni? Niestety jestem w tej kwestii pesymistą.