Konstrukcja solidarnej odpowiedzialności inwestora względem podwykonawców została wprowadzona do Kodeksu cywilnego w roku 2003. Jednak niedawno Sąd Najwyższy w sprawie III CZP 108/15 wydał czwartą już uchwałę w celu sprecyzowana zasad funkcjonowania tej instytucji. W uchwale SN rozstrzygnął, że skuteczność dorozumianej zgody inwestora na zatrudnienie podwykonawcy uzależniona jest jedynie od zapewnienia mu możliwości zapoznania się z postanowieniami umowy wyznaczającymi zakres jego odpowiedzialności. SN uznała także, że w razie wskazania przez powoda podstawy prawnej żądania sąd, przewidując możliwość orzeczenia na innej podstawie, powinien uprzedzić o tym strony.
Zwykle spory „podwykonawcze" powstają dlatego, że inwestor rozliczył się z wynagrodzenia należnego generalnemu wykonawcy (dalej: GW), natomiast tenże GW nie zapłacił wynagrodzenia należnego jego podwykonawcy. Kierując się większą wypłacalnością inwestora, podwykonawca najczęściej decyduje się na pozwanie inwestora o zapłatę nieotrzymanego wynagrodzenia.
Zgoda dorozumiana
Najwięcej sporów w stosowaniu art. 6471 k.c. przysparza sytuacje, w których inwestor wyraził zgodę na zawarcie przez GW danej umowy z podwykonawcą w sposób czynny lub milczący. Dotychczas w orzecznictwie pojawiły się trzy zasadnicze stanowiska, które szczegółowo zostały zrekonstruowane w uchwale III CZP 108/15. Pierwsza koncepcja to pogląd oparty na tym, że warunkiem solidarnej odpowiedzialności jest znajomość, lub co najmniej możliwość poznania, postanowień umowy podwykonawczej wyznaczającej zakres odpowiedzialności. Druga koncepcja to wariacja pierwszej, ale tym razem wystarczająca jest wiedza, że pomiędzy GW i konkretnym podwykonawcą zawarta została umowa podwykonawcza, a także znajomość jej zakresu przedmiotowego. W trzeciej koncepcji odrzuca się możliwość zinterpretowania milczenia inwestora jako zgody w wypadkach, w których zgoda jest przez niego wyrażana w sposób czynny. W tym modelu za wystarczającą uznaje się wiedzę o prowadzeniu prac przez podwykonawcę.
Kluczowe rozbieżności pomiędzy wypracowanymi stanowiskami ogniskowały się wokół przesłanek przypisania zgody milczącej oraz kryteriów oceny zgody czynnej. Wydaje się, że nie budzi już sporów konstatacja, iż zgoda czynna inwestora nie musi być poprzedzona procedurą z art. 6471 § 2 zd. 2 k.c., lecz wystarczy tutaj wiedza inwestora pochodząca z jakiegokolwiek źródła.
Już na wstępie swoich rozważań SN w uzasadnieniu do uchwały III CZP 108/15 przesądza, że zgoda inwestora jest oświadczeniem zindywidualizowanym a nie blankietowym, a więc musi odnosić się do konkretnej umowy, konkretnej wysokości wynagrodzenia oraz konkretnych zasad płatności.