Mediacja ma same zalety

Do pretensji, że alimenty na dziecko nie są prawidłowo wykorzystywane przez rodzica sprawującego nad nim opiekę, swoje dołożyły przepisy o 500+. Doniesienia prasowe potwierdzają słuszność tych pretensji – uważa prawnik.

Aktualizacja: 18.12.2016 10:02 Publikacja: 18.12.2016 06:00

Mediacja ma same zalety

Foto: 123RF

Jestem nie tylko adwokatem, bo od 16 lat także akredytowanym mediatorem rodzinnym w prowincji Quebek. Wbrew popularnemu pojęciu, mediacja rodzinna nie polega na próbach pogodzenia, tylko na pomocy w rozwiązaniu wszelkich spraw między skonfliktowanymi małżonkami. Celem mediacji związanej z rozwodem, separacją lub rozstaniem partnerów jest ustalenie zasad opieki nad dzieckiem, spraw alimentacyjnych, podziału majątku dorobkowego i wszystkich innych. Tak jak podczas procesu sądowego.

Zgoda obojga małżonków na udział w mediacji jest warunkiem jej prowadzenia. Za sesje, których w Quebeku jest pięć, płaci rząd, jeśli są niepełnoletnie dzieci. Koszty ponoszą strony, jeśli dzieci nie ma lub są dorosłe.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: No to po wyborach. I co teraz z przywracaniem praworządności?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Tusk zamieni Bodnara na Giertycha
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Potencjał weta i deregulacji
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd techniczny byłby dla Tuska politycznym seppuku
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Tajemnica wygranej Karola Nawrockiego i realny scenariusz na jutro