Jednym z pierwszych dekretów Donald Trump zablokował zagraniczną pomoc i finansowanie z amerykańskiego budżetu międzynarodowych organizacji pozarządowych oferujących lub promujących aborcję. Decyzję podjął w rocznicę orzeczenia Sądu Najwyższego z 1973 r. Roe vs. Wade, uznającego aborcję za prawo konstytucyjne. Zakaz taki wprowadzali od R. Reagana prezydenci republikańscy, demokratyczni go uchylali. Trump mianował też do Sądu Najwyższego przeciwnika aborcji sędziego Neila Gorsucha.
Przeciwników nazwano przestępcami
Decyzja Roe v. Wade od półwiecza dzieli amerykańskie społeczeństwo, stanowiąc przykład uzurpacji władzy przez Sąd Najwyższy. W historii Ameryki najbardziej kontrowersyjne decyzje Sądu Najwyższego są uznawane, gdy popiera je z czasem zdecydowana większość społeczeństwa. Nie nastąpiło to w przypadku Roe v.Wade, orzeczenia drastycznego, unieważniającego debatę demokratyczną i czyniące z przeciwników prawa do aborcji „przestępców konstytucyjnych". Decyzja sprowokowała radykalny podział polityczny: powstał ruch blokujący wszelkie ograniczenia aborcji (pro-choice) i potężny ruch jej przeciwników (pro-life).
Konflikt ma wymiar międzynarodowy. Na skutek lobbingu kulturowego liberalnej lewicy aborcja coraz szerzej jest uznawana za prawo człowieka (Amnesty International, UE, ONZ), z presją na kraje niepodporządkowujące się, obecnie np. Polskę w ramach Unii Europejskiej.
Dla wygody, zachcianki i kaprysu
Sąd Najwyższy w wyroku Roe v. Wade wywiódł prawo do aborcji z wątpliwego konstytucyjnie prawa do prywatności i ogólnej zasady wolności, z uznaniem pewnych fundamentalnych za konstytucyjnie nienaruszalnych. Sąd nie wyjaśnił jednak, dlaczego to on ma być źródłem definiowania tych praw, a nie naród amerykański w drodze demokratycznych procedur. Aborcja stała się wyłącznym prawem kobiety decydowania o poczętym płodzie, który według Sądu nie był „osobą", poza pewnymi wyjątkami. W pierwszym trymestrze decyzja o aborcji należała wyłącznie do kobiety. W drugim kwestie zdrowotne matki uzasadniały stanowe ograniczenia aborcji, w trzecim, kiedy płód stawał się zdolny do życia poza ciałem matki, stan mógł go chronić, wyłączając zagrożenia dla jej życia czy zdrowia. Podział na trymestry był arbitralny, a określanie przez Sąd, kiedy zaczyna się życie, było i anachroniczne, i leżało poza mandatem władzy sędziowskiej .
Z kolei przyjęcie nieprecyzyjnej przesłanki ochrony zdrowia matki umożliwiło zdefiniowanie jej jako każdej niedogodności życiowej łącznie ze zdrowiem psychicznym i otworzyło drogę do tzw. aborcji w trakcie porodu (partial birth abortion), wyjątkowo barbarzyńskiej praktyki.