Organy podatkowe „pod płaszczykiem" działań formalnie zgodnych z prawem, akceptowanym przez sądy, wydają kolejne decyzje stosując w nich przepis zaskarżony do TK. Np. w dziesiątkach tysięcy decyzji wydawanych każdego roku stosują słynny art. 70 par. 6 p. 1 Ordynacji podatkowej w zakresie, w jakim przewiduje, że bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, z dniem wszczęcia postępowania karnego skarbowego w sprawie, a nie przeciwko osobie (sygn. K 31/14), który czeka na wyrok TK już ponad 6 lat. W powszechnej opinii większość postępowań karnych wszczynanych jest bezpodstawnie i jedynym ich celem jest odebranie ukrycie opieszałości działania administracji poprzez pozbawienie obywateli prawa do przedawnienia, czyli prawa do stabilizacji stosunków obywatel – państwo. Wniosek ten byłby już dawno rozpoznany gdyby inna była reakcja organów. Bowiem administracja nadal stosuje ten przepis i wydaje dziesiątki tysięcy rocznie decyzji, a sądy rozpoznają tysiące skarg. Działania te utrudniają i opóźniają wydanie orzeczenia przez Trybunał.
Czytaj też: RPO: niekonstytucyjne przepisy o zawieszaniu biegu przedawnienia zobowiązań podatkowych
Dla TK mającego zbadać zgodność z ustawą zasadniczą przepisu prawa podatkowego, szczególnie ważna jest reakcja sądu administracyjnego na zaskarżenie przepisu. Sąd oddalając skargi na decyzje, w których zastosowano taki przepis z całą pewnością nie ułatwia zadania Trybunałowi. Dlatego sprawy podatkowe czekają tak długo na orzeczenie, a gdy załatwiane są szybko to wyroki budzą poważne wątpliwości i problemu nie rozwiązują, czego najlepszym przykładem jest sprawa hipoteki zabezpieczającej zobowiązanie podatkowe (SK 40/12).
Zaskarżenie przepisu prawa podatkowego do TK wręcz zachęca sądy administracyjne do jego stosowania. W tysiącach orzeczeń sąd powtarza, że o zgodności danego przepisu z Konstytucją orzeka Trybunał Konstytucyjny. I do momentu wydania wyroku o ewentualnej niezgodności przez TK składy orzekające w sprawach skarg na decyzje w których zastosowano ten przepis mają obowiązek go stosować. To bardzo wątpliwa teza.
Pomija, że sędziowie podlegają bezpośrednio Konstytucji, a sąd administracyjny kontrolując działania administracji (art. 184 Konstytucji) chroniąc praw obywateli-podatników ma również obowiązek kontroli władzy ustawodawczej. Inaczej kontrola sądowa decyzji administracyjnych pozbawiona jest sensu. Dlatego sąd zawsze zobowiązany jest zbadać czy zastosowany w sprawie przepis spełnia konstytucyjne wymagania i może być stosowany, czy może na jego podstawie być nakładany podatek. Zaskarżenie przepisu do TK nie zwalnia sądu z tego obowiązku (!), a tym bardziej nie potwierdza zgodności przepisu z Konstytucją.