Właśnie uprawomocnił się wyrok WSA we Wrocławiu I SA/Wr 294/21 dotyczący wznowienia postępowania podatkowego. Dotyczył tzw. „ofiary ulgi meldunkowej”, ale rzuca on nowe światło na prawa podatnika, a w tym na skuteczne stosowanie trybów nadzwyczajnych.
„Ofiary ulgi meldunkowej” to osoby, które nabyły mieszkania w latach 2007-2008, były w nich zameldowane i następnie przed upływem 5 lat od daty nabycia sprzedały to mieszkanie, ale gdy nie złożyły na osobnym dokumencie oświadczenia Naczelnikowi Urzędu Skarbowego o fakcie zameldowania. Organ podatkowy odbierał im zwolnienie z podatku dochodowego i opodatkowywał, za akceptacją sądu, całą cenę sprzedaży. Osoby te nie złożyły oświadczenia o zameldowaniu, bo przepisy były tak źle napisane, że normalny obywatel o tym obowiązku nie wiedział. Stanowiły one swoistą pułapkę zastawioną na podatników, co dostrzegł sąd administracyjny dopiero po 7 latach oddalania skarg podatników. Do tego czasu wydano i uprawomocniło się kilka tysięcy niezgodnych z prawem decyzji, a kolejnych kilkanaście tysięcy obywateli działając w zaufaniu do organów podatkowych zostało przez nie wprowadzonych w błąd i dokonało korekty poprawnych deklaracji na błędne i zapłacili fiskusowi nienależne budżetowi kwoty. Organy państwa, przez ponad 4 lata do dziś, nie zrobiły nic, aby naprawić krzywdę wyrządzoną prawie 19 tysiącom rodzin.