Układ z Schengen: czy poddawać kontroli granicznej osoby spoza Unii

Kontrola na wewnętrznych granicach UE jest niedopuszczalna – podkreśla adwokat Grzegorz Kuczyński, członek Komisji Praw Człowieka Naczelnej Rady Adwokackiej

Publikacja: 18.10.2011 04:35

Grzegorz Kuczyński

Grzegorz Kuczyński

Foto: arch. prywatne

Red

Podczas tegorocznego spotkania przedstawicieli państw Unii Europejskiej w Sopocie obradowano nad wprowadzeniem zmian w układzie z Schengen. Wśród różnych koncepcji zmian pojawił się także pomysł, by kontroli granicznej poddawać jedynie osoby niemające obywatelstwa Unii lub prawa stałego pobytu.

Niepokojące pomysły

Ze strony polskiej padła propozycja, aby owa weryfikacja odbywała się według tzw. kryterium wzrokowego. Nietrudno się domyślić, przy takich założeniach kontrola będzie przeprowadzana według subiektywnych mierników, na przykład w stosunku do osób, które swoim wyglądem budzą wątpliwości funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ten pomysł, choćby wypowiedziany przez polityków w sposób nieformalny, nie może pozostać bez komentarza.

Zgodnie z treścią traktatu lizbońskiego Unia zapewnia swoim obywatelom przestrzeń wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości bez granic wewnętrznych, gwarantując swobodny przepływ osób, dlatego należy stanowczo protestować przeciwko wszelkim planom ograniczenia tejże wolności, które w swojej istocie są sprzeczne z zakazem dyskryminacji oraz zasadą równości.

Za absolutnie niedopuszczalną należy uznać sytuację, w której to strach Unii przed emigracją przysłoniłby takie wartości jak wolność, równość czy solidarność. Bez realizacji tych fundamentalnych założeń Wspólnota nie ma szans na dalsze funkcjonowanie.

Strefa Schengen jest jednym z podstawowych filarów Unii, zatem każda planowana zmiana w tym zakresie powinna być efektem szerokiej dyskusji przeprowadzonej w państwach członkowskich i częścią przemyślanej strategii, a nie środkiem mającym służyć jedynie doraźnym celom.

Obecny stan prawny, w szczególności konwencja wykonawcza do układu z Schengen, pozwala na wprowadzenie takich regulacji, które pomogą ochronić Wspólnotę z zewnątrz, ale nie doprowadzą do naruszenia czy zachwiania elementarnych idei, na których oparte jest społeczeństwo europejskie. Tym samym za bardzo niepokojące poczytać trzeba proponowane zmiany dotyczące kontroli wewnętrznej mającej się odbywać na podstawie kryterium wzrokowego czy też innych subiektywnych mierników. Bez wątpienia takie regulacje byłyby niezgodne z zawartymi w Karcie praw podstawowych uniwersalnymi zasadami poszanowania różnorodności kulturowej obywateli Unii, nienaruszalności godności ludzkiej oraz zakazu dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, kolor skóry, pochodzenie etniczne, społeczne czy cechy genetyczne. Dlatego należy kategorycznie potępić wszelkie propozycje zmian prawa unijnego, które prowadziłyby do pogwałcenia praw człowieka.

Zagrożenia płyną z zewnątrz

Niemożliwe są milczenie i obojętność w obliczu takich koncepcji – jak pokazuje doświadczenie, bierność w sytuacjach, gdy na szali leży ludzkie dobro, może prowadzić wyłącznie do unicestwienia wartości i rozmycia dotychczasowych osiągnięć w integracji europejskiej.

Przemiany dokonujące się na świecie doprowadziły do sytuacji, w której konieczne staje się doprecyzowanie przepisów normujących strefę Schengen. Modyfikacje regulacji prawnych powinny być nakierowane przede wszystkim na umocnienie granic zewnętrznych, ponieważ to w ich obrębie mogą wystąpić ewentualne zagrożenia dla Unii. Działania w tej materii powinny być połączone z dokładnym określeniem odpowiedzialności państw członkowskich za naruszenie zobowiązań wynikających z układu z Schengen, ponieważ mimo oparcia relacji w Unii na wzajemnym zaufaniu niezbędne jest narzędzie wzmacniające rzetelne wypełnianie obowiązków przez kraje członkowskie. Tym samym negatywne konsekwencje będą ponoszone wyłącznie przez dane państwo, a nie przez jednostkę. Co więcej, planowane zmiany powinny dotyczyć również kluczowej, jak się zdaje, kwestii wspólnej polityki azylowej, która może umocnić bezpieczeństwo wewnętrzne Wspólnoty.

Przewodnictwo Rzeczypospolitej w Radzie Unii Europejskiej stwarza szansę na odegranie pozytywnej roli w zmianach, jakie zostaną wprowadzone do przepisów regulujących strefę Schengen. Dlatego podczas pełnienia swoich funkcji Polska nie może zapominać o wartościach, które legły u podstaw wspólnoty państw europejskich, takich jak równość, wolność, solidarność. Względy historyczne powinny nakazywać nam sprzeciwiać się jakimkolwiek przejawom dyskryminacji i ingerencji w prawa człowieka. Zabierając głos w tej sprawie, należy zaapelować, żeby w procesie zmian prawa unijnego szanowano prawa jednostki i stawiano jej dobro za cel wszelkich działań i inicjatyw.

Zobacz serwis:

Sfera budżetowa

»

Mundurowi

»

Straż graniczna

 

Więcej ciekawych opinii i analiz w serwisie:

Podczas tegorocznego spotkania przedstawicieli państw Unii Europejskiej w Sopocie obradowano nad wprowadzeniem zmian w układzie z Schengen. Wśród różnych koncepcji zmian pojawił się także pomysł, by kontroli granicznej poddawać jedynie osoby niemające obywatelstwa Unii lub prawa stałego pobytu.

Niepokojące pomysły

Pozostało 93% artykułu
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"