Kwestia zderzenia wolności wyrażania swoich poglądów z ochroną dóbr osobistych jest fundamentalnym zagadnieniem dotyczącym jakości demokracji i życia publicznego, jest to zatem jeden z fundamentalnych problemów prawnych, z którymi trzeba się zmierzyć. Nie jest to problem wyłącznie Polski, by przypomnieć amerykańskie dyskusje, w których prawo do wolności wypowiedzi wykorzystywane było m.in. do obrony prawa do rozpowszechniania pornografii. Nie da się jednak uciec od tej dyskusji.
Art. 14 Konstytucji RP zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu. Zgodnie z art. 54 ust. 2 Konstytucji RP cenzura prewencyjna środków masowego przekazu jest zakazana, a ust. 1 tego artykułu zapewnia wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Jednocześnie kodeks cywilny wprowadza ochronę dóbr osobistych, w szczególności zdrowia, wolności, czci, swobody sumienia, nazwiska lub pseudonimu, wizerunku, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską (art. 23) i pozwala żądać zaniechania cudzego działania zagrażającego dobru osobistego oraz usunięcia skutków takiego naruszenia (art. 24 § 1).
W praktyce przepisy o ochronie dóbr osobistych mogą prowadzić do skutków takich samych jak cenzura prewencyjna, o czym przekonali się autorzy nakręconego w 1997 r. filmu "Witajcie w życiu" o praktykach firmy Amway, opartego w dużym stopniu na jej materiałach szkoleniowych, którego emisji najpierw zakazano tytułem zabezpieczenia roszczeń o ochronę dóbr osobistych, a następnie tytułem zaniechania działania zagrażającego jej dobrom osobistym. Mimo konstytucyjnego zakazu cenzury prewencyjnej widzom środków społecznego przekazu sądy skutecznie zablokowały dostęp do filmu.
Trochę inną rolę pełnią pozwy związane z ochroną dóbr osobistych przenoszące dyskusję z łamów gazet na sale sądowe. Pierwszy numer miesięcznika "Na Poważnie" przytacza fragmenty raportu o zagrożeniach wolności słowa w Polsce w latach 2010 – 2011, przedstawiając jako aneks wykaz spraw Adama Michnik i spółki Agora SA wytaczanych o ochronę dóbr osobistych – jest to lista zawierająca ponad 20 pozycji z ostatnich dziesięciu lat. Sądy coraz aktywniej uczestniczą w kształtowaniu debaty publicznej w Polsce – jednym z ostatnich tego przejawów jest zapadły w pierwszej instancji wyrok przeciwko znanemu eurodeputowanemu z powództwa dwójki byłych licealistów wspieranych przez Helsińską Fundację Praw Człowieka za krytykę ich żądania zdjęcia krzyży w liceum, do którego chodzili. Sąd uznał, że krytyka ta naruszała ich dobra osobiste.
Konstytucja nakazuje
Wolność wyrażania swoich poglądów jest wolnością konstytucyjną, ale nie jest wolnością bezwzględną. Zgodnie z art. 30 Konstytucji RP źródło wolności i praw człowieka stanowi przyrodzona i niezbywalna godność człowieka. Art. 31 ust. 2 Konstytucji RP nakazuje szanować wolności i prawa innych. Zgodnie natomiast z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw (a więc także z wolności wyrażania swoich poglądów) mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie, m.in. dla ochrony zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Nie mogą one jednak naruszać istoty wolności i praw. Najtrudniejsze jest zderzenie wolności wyrażania swoich poglądów z ochroną dóbr osobistych. Praktycznie każda krytyka może być uznana za naruszającą dobra osobiste. Dyskusja często toczy dziś się na wiecach bądź w mediach elektronicznych, w efekcie często wypowiedź musi być zamknięta w jednym krótkim i zrozumiałym dla przeciętnego odbiorcy zdaniu.