Pietryga: Populiści chcą karać za nienawiść

Pomysł posłów Platformy Obywatelskiej aby karać za tzw. mowę nienawiści jest pomysłem populistycznym. A skutki jego wprowadzenia – mogą być wręcz niebezpieczne.

Publikacja: 28.11.2012 13:08

Pietryga: Populiści chcą karać za nienawiść

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek

Zgodnie z projektem skazane nawet na dwa lata więzienia będą mogły być np. osoby nawołujące do nienawiści wobec  innych grup etnicznych, ras,  mniejszości seksualnych, a także z powodów politycznych czy społecznych.

Jak uzasadniają autorzy projektu posłanka Kidawa - Błońska i  poseł Kwiatkowski w Polsce dzieje się coś niepokojącego. Obserwowana jest eskalację "oskarżeń, kłamstw, półprawd i agresji" w naszych społeczeństwie.

Stąd też posłowie widzą potrzebę  pilnych zmian, bo - chciałoby się powiedzieć - każdą eskalację trzeba wypalać rozgrzanym żelazem.

A  schodząc na ziemię. Warto postawić kilka pytań: czy w Polsce rzeczywiście mamy do- czynienia z taką eskalacją. Czy  masowo wzywa się do  bicia emigrantów, prześladowania gejów i niepełnosprawnych, czy pod wpływem tych bezkarnych nawoływań pali się cerkwie, i niszczy żydowskie cmentarze.

Czy uzasadnienie dla potrzeby wprowadzenia takich restrykcyjnych  przepisów, przyjęta teza - nie jest fałszywa, oparta na niczym, poza kilkoma gorącymi przykładami medialnymi.

Tak,- bo przeczą temu policyjne statystyki. Posłowie pewnie nie zadali sobie trudu ich sprawdzenia (takiego trudu nie zadali sobie nie tak dawno dziennikarze BBC mówiąc o zagrożeniu rasizmem podczas Euro2012).

W Polsce nie ma tymczasem masowego problemu z napadem  na emigrantów,   mniejszości seksualnych,  trudno mówić  też o prześladowaniu ze względów polityczny. Rasizm i wzywanie do przemocy ma charakter marginalny. I Polska wydaje się pod tym względem znacznie cywilizowanym krajem niż  wiele państw Europy Zachodniej.

Pomysłodawcy nowych sankcji karnych zapominają też o istnieniu podstawowej, niezmiennej od lat zasady, że nikogo nie można obrażać, czy prześladować ze względu na cokolwiek.

Osoby, które czują się obrażane, zagrożone, czy zastraszone już dziś  mają prawo pójść do sądu i domagać się zadośćuczynienia, a nawet ukarania sprawcy. Agresorzy są ścigani.

Po co więc tworzyć spec- regulacje dla wskazanych grup, jeżeli wszyscy  obywatele mogą bronić się przed agresją i nienawiścią dziś na ogólnych zasadach.

Szkód może być tymczasem sporo. W Polsce dyskurs publiczny robi się coraz ostrzejszy.  Wprowadzenie sankcji karny, które będą z całą pewnością używane przez  przeciwników w wojnie politycznej czy światopoglądowej tylko ten dyskurs zaostrzy. Dając prokuratorom nowe zajęcie - prowadzenia postępowań przeciwko wzajemnie oskarżającym się politykom, czy aktywistom wojujących organizacji. Pytanie co się stanie jeśli owi dyskutanci spierający się, na granicy dobrego wychowania i smaku za ostre słowa wypowiadane w dużych emocjach będą trafiali do  więzień lub staną się stałymi gośćmi prokuratury.

To z pewnością nie złagodzi dyskursu publicznego, a brak rozsądku ( czym przecież nie raz wykazywały się sądy i prokuratura) może prowadzić do  nawet do zagrożeń dla wolności słowa.

Dlatego miejsce dla takiego pomysłu jest jedno - w koszu.

* Populizmem penalnym można nazwać  zaostrzanie przepisów karnym, pod wpływem jednostkowych wydarzeń (np. morderstwa), które bulwersują opinie publiczną i są głośnie medialne. Rozgłos mobilizuje populistów do działania, którzy chcą w ten sposób zbić kapitał polityczny. Tak było i w tym przypadku, a impulsem były słowa pewnego reżysera... Tworzone pod  wpływem chwili, medialnego zainteresowania prawo jest złe, niespójne i w dłużej perspektywie nie spełnia swojej roli.

Zgodnie z projektem skazane nawet na dwa lata więzienia będą mogły być np. osoby nawołujące do nienawiści wobec  innych grup etnicznych, ras,  mniejszości seksualnych, a także z powodów politycznych czy społecznych.

Jak uzasadniają autorzy projektu posłanka Kidawa - Błońska i  poseł Kwiatkowski w Polsce dzieje się coś niepokojącego. Obserwowana jest eskalację "oskarżeń, kłamstw, półprawd i agresji" w naszych społeczeństwie.

Pozostało 87% artykułu
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"