Falandyzacja – stosowane w polskiej publicystyce określenie na niektóre próby interpretacji (wykładni) prawa bądź na usprawiedliwienie organów władzy, których postępowanie balansuje na granicy prawa. Określa się tak naginanie prawa w doraźnym interesie interpretatora (vide: Wikipedia).
Nie ma chyba w naszym kraju osoby, której pseudonim Frog byłby obcy. Od kilku miesięcy nie tylko media, ale też przedstawiciele rządu i prokuratorzy żyją jego wyczynami, przekonując, że znajdą remedium nie tylko na jego popisy, lecz i na całe zło powodowane przez podobnych piratów drogowych. Wspominał o nim na konferencjach prasowych premier, zapowiadając kolejne zaostrzenie prawa, potępiał i ganił minister spraw wewnętrznych. Przy tej okazji rozgorzała ogólnokrajowa dyskusja, czy Robert N. dopuścił się wykroczenia, czy też przestępstwa, zwieńczona uchyleniem przez prokuratora generalnego postanowienia o umorzeniu postępowania karnego o czyn z art. 160 § 1 k.k. (narażenia innych osób na niebezpieczeństwo) i przedstawieniem zarzutów popełnienia przestępstw kwalifikowanych z art. 174 k.k. (spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym).
Nie każdy powiat?ma Froga
Skoro piratów drogowych należy eliminować, to pierwszym krokiem jest pozbawienie ich uprawnień do kierowania. To rozumowanie logiczne, jeśli przyjąć, że pozbawienie uprawnień przełoży się na powstrzymanie od prowadzenia pojazdów.
Rząd w kolejnych inicjatywach ustawodawczych postuluje więc podwyższenie okresów obowiązywania zakazów dla sprawców niektórych przestępstw drogowych. Komendant główny Policji w pierwszych miesiącach tego roku polecił komendantom wojewódzkim położyć większy nacisk na działania wobec kierowców. W myśl zasady „zero tolerancji" dokumenty traci się za wykroczenia, za które poprzednio dostawało się mandat i punkty karne. Jak wynika z pisma komendanta wojewódzkiego Policji w Szczecinie z 14 marca 2014 r., podległym funkcjonariuszom wręcz poleca się wdrożenie postępowania, które zmobilizuje sprawców wykroczeń drogowych do poszanowania prawa. Należy dążyć do wyeliminowania z ruchu drogowego osób, które stwarzają zagrożenie dla innych uczestników ruchu, poprzez częstsze zatrzymywanie praw jazdy.
Możemy już przyjąć do wiadomości, że mimo najlepszych chęci i największych starań prawo nie jest w stanie przewidzieć wszystkich zagrożeń, a tym bardziej ich wyeliminować – uważa prawnik.