Postępowania grupowe jednak mają sens

Po dość ostrożnym starcie, a nawet, jak się wydawało, falstarcie, dziś widać wyraźnie, że liczba pozwów grupowych rośnie – pisze prawnik Katarzyna Kucharczyk.

Publikacja: 14.06.2015 12:00

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

W tym roku mija pięć lat, od kiedy możliwe stało się dochodzenie roszczeń w postępowaniach grupo wych. Po dosyć ostrożnym starcie tego rozwiązania – a nawet, jak się mogło wydawać, falstarcie – obecnie widać wyraźnie, że liczba pozwów grupowych stale wzrasta.

Jednak mimo regulacji ustawy o pozwach grupowych i kolejnych orzeczeń sądów aktualne pozostaje pytanie, jakie sprawy nadają się do rozstrzygania w postępowaniu grupowym. Zanim bowiem sąd rozpatrzy sprawę merytorycznie, musi ustalić, czy pozew (w szczególności zgłoszone roszczenia) kwalifikuje się do dochodzenia w postępowaniu grupowym. Brak spełnienia ustawowych warunków doprowadził do odrzucenia pozwów, m.in. w sprawie roszczeń klientów Amber Gold przeciwko Skarbowi Państwa czy klientów Getin Banku w związku z kredytami we frankach szwajcarskich.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rejterada ekipy Bodnara
Opinie Prawne
Piątkowski, Trębicki: Znachorzy próbują „leczyć” szpitale z długów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama