Aktualizacja: 03.08.2018 13:24 Publikacja: 01.08.2018 18:04
„Jeśli ktoś ma wizję, to powinien iść do lekarza” – etycznie dwuznaczne, ale skuteczne założenie Donalda Tuska
Foto: AFP/Frederick Florin
Po wyborach z roku 2015 PiS podejmuje kolejne kroki zmierzające do pozbawienia wpływu na proces decyzyjny w państwie instytucji dotychczas niezależnych (lub autonomicznych i zależnych tylko bardzo pośrednio) od parlamentarnej większości i rządu. Dokonuje się to albo na drodze uszczuplenia ich kompetencji, albo podporządkowania ich politycznej kontroli rządzącej większości. Trybunał Konstytucyjny został zawłaszczony, choć formalnie jego kompetencje nie zostały w zasadzie ograniczone. Dzięki personalnej kontroli jego składu stał się de facto instrumentem rządzącej partii. Minister sprawiedliwości ma obecnie znacznie większe możliwości kontroli sądownictwa powszechnego (i prokuratury) niż wcześniej. Kończy się batalia o podporządkowanie Sądu Najwyższego. Przejęcie instytucji nadzorujących media publiczne pozwoliło przekształcić je w prymitywne narzędzia partyjno-rządowej propagandy. Stanowiska w spółkach Skarbu Państwa są politycznym łupem. Zmiany te zostały zrealizowane pod szyldem demokratycznych reform, mimo że zmian dokonuje się z jawnym naruszeniem norm konstytucyjnych.
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas