Cichocki: „Coś za coś” czy dominacja

W Europie oprócz kultury dochodzenia do porozumień drogą targów istnieje tendencja do budowania wertykalnych struktur władzy opartych na dominacji. Ostatnio ta druga przybiera na sile.

Aktualizacja: 04.10.2020 21:45 Publikacja: 04.10.2020 19:04

Cichocki: „Coś za coś” czy dominacja

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

W naukowej literaturze opisującej fenomen integracji europejskiej kluczowym pojęciem, które pojawiało się tam przez ostatnie dziesięciolecia, było angielskie słówko „bargain". Ilustrowało ono sposób, w jaki funkcjonuje Unia, w jaki należące do niej państwa dochodzą do wspólnych rozwiązań pomimo różnic interesów. Umawiać się na coś, targować, łapać okazję – angielskie słowo ma wiele znaczeń, ale łączy je zdolność do zawiązywania porozumień pozwalających wszystkim stronom na odejście od stołu w przekonaniu, że osiągnęły satysfakcjonujące dla siebie korzyści.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?