Dziedzictwo kulturowe Europy na kliknięcie

Jeśli chcecie państwo zobaczyć Giocondę, wystarczy wirtualnie odwiedzić Luwr: Europeana pozwoli państwu zobaczyć jej uśmiech na ekranie – pisze przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso

Publikacja: 20.11.2008 00:44

Jose Manuel Barroso

Jose Manuel Barroso

Foto: AFP

Red

Za centrum cywilizacji starożytnego świata uważano niegdyś gigantyczną bibliotekę w Aleksandrii, której zbiory liczyły tysiące prac. Wraz z biblioteką zniszczoną przez wojnę i ogień przepadło całe jej bogactwo. Dziś, w dobie historycznego pokoju i bezprecedensowego dobrobytu, Europa może rozpocząć nowy, jeszcze większy i bez wątpienia solidniejszy projekt utworzenia biblioteki pod nazwą Europeana.

[srodtytul]Więcej niż Biblioteka Aleksandryjska[/srodtytul]

Europeana, europejska biblioteka cyfrowa, otwiera dziś swoje wirtualne podwoje. To wielojęzyczny portal internetowy, który na jednej stronie skupia wszystkie skarby kultury zdygitalizowane przez biblioteki, muzea i archiwa narodowe w 27 krajach członkowskich Unii Europejskiej.

Europeana ma szansę odegrać jeszcze bardziej znaczącą rolę niż Biblioteka Aleksandryjska w starożytności. I nie wynika to jedynie z możliwości oferowanych przez technologię cyfrową, pozwalającą utrwalić skarby dziedzictwa kulturowego na wieki.

Co ważniejsze, w przeciwieństwie do Biblioteki Aleksandryjskiej, której zbiory były dostępne tylko dla wąskiego grona badaczy i naukowców mogących pozwolić sobie na podróż do Egiptu, współczesna europejska biblioteka cyfrowa będzie dostępna dla każdego zainteresowanego, nie tylko w Europie, ale – dzięki globalnemu zasięgowi Internetu – na całym świecie.

[srodtytul]Przez granice, języki i epoki[/srodtytul]

Już od dzisiaj surferzy odwiedzający stronę [link=http://www.europeana.eu]www.europeana.eu[/link] będą mogli rozpocząć wirtualną podróż po bogatej krainie europejskiego dziedzictwa kulturowego; podróż ponad granicami, poprzez epoki i języki. Jeśli chcecie państwo zobaczyć Giocondę, wystarczy wirtualnie odwiedzić Luwr: Europeana pozwoli państwu zobaczyć jej uśmiech na ekranie. A potem możecie państwo przenieść się do Wenecji i obejrzeć inne dzieła Leonarda da Vinci, takie jak choćby „Człowiek witruwiański”.

Student matematyki z Finlandii może przewracać kartki „Principia mathematica” Newtona, klikając myszką – bez obawy, że uszkodzi bezcenny oryginał z 1687 roku. Łotewski geograf może zgłębiać „Carta plana de parte da Costa do Brazil”, mapę z 1784 r. ilustrującą historie podbojów i odkryć Portugalii, która przechowywana jest w Bibliotece Narodowej w Lizbonie.

W zaciszu swojego gabinetu miłośnik książek z Bułgarii może wpatrywać się w ozdobne manuskrypty ze średniowiecznych klasztorów irlandzkich. Hiszpański koneser muzyki może studiować partyturę „Requiem” napisaną ręką Mozarta, słuchając jednocześnie jego muzyki. Odkrywa przy tym, że Europeana to coś więcej niż tylko cyfrowa biblioteka: to także projekt multimedialny, oferujący dźwięk i ruchomy obraz.

Europeana pozwala każdemu umieścić utrwalone cyfrowo skarby w szerszym kontekście historycznym i kulturowym. Jeśli chcielibyście państwo zobaczyć więcej dzieł z epoki Mozarta, wystarczy kliknąć, aby trafić na książki, obrazy i obiekty architektoniczne np. z okresu 1756 – 1791. Osoby zainteresowane historią najnowszą mogą kliknąć na rok 1989 i zobaczyć na filmie wideo, jak upadał mur berliński.

A wszystko to bez biletu. Dostęp do Europeany jest bezpłatny, podobnie jak do obiektów w wirtualnej bibliotece europejskiej, które należą do sfery publicznej lub umieszczone są w niej za zgodą właścicieli praw autorskich.

Europeana posiada wiele cech wspólnych dla dzisiejszej Unii Europejskiej. Projekt oparty jest na dobrowolnej współpracy ponad granicami, szanuje kulturową różnorodność i różnice między narodami europejskimi, uwypuklając jednocześnie ich mocne strony, i w efekcie tworzy wspólną sieć będącą kwintesencją doskonałości.

[wyimek]Europeana to coś więcej niż tylko cyfrowa biblioteka: to także projekt multimedialny oferujący dźwięk i ruchomy obraz[/wyimek]

W skład zespołu Europeany wchodzi zaledwie 14 ekspertów, a ich biuro w Hadze jest tak małe, że może się mieścić w Bibliotece Narodowej Holandii. Ale za Europeaną kryje się ponad tysiąc bibliotek, archiwów i muzeów stanowiących rdzeń projektu. To na tych narodowych instytucjach spoczywa obowiązek utrwalania – w formacie cyfrowym – i przechowywania swoich zbiorów. Unia Europejska oferuje im pomoc w zakresie poszukiwania bardziej wydajnych technologii zapisu cyfrowego, na co w ciągu najbliższych dwóch lat przeznaczy 120 mln euro.

Projektu Europeana nie obsługuje żaden centralny komputer, na którym przechowywane byłyby zbiory cyfrowe. Każdy eksponat pozostaje w instytucji narodowej, która go zapisała, i przechowywany jest na serwerze danej instytucji. Aby zapewnić łatwy dostęp poprzez portal Europeana do wszystkich eksponatów udostępnionych przez narodowe instytucje kultury, Unia Europejska wsparła rozwój technologii, dzięki której systemy zapisu cyfrowego stosowane przez poszczególne biblioteki narodowe, muzea i archiwa współpracują ze sobą. Ponadto dane stanowiące opis każdego obiektu kultury zostały zestandaryzowane tak, by umożliwić łatwe wyszukiwanie cyfrowych zbiorów dostępnych w Europeana.

[srodtytul]Na dobry początek[/srodtytul]

Otwarcie biblioteki Europeana to tylko początek, choć 2 miliony już dostępnych obiektów jest początkiem bardzo obiecującym. Jednakże tylko 1 procent materiałów archiwalnych istnieje w formacie cyfrowym, dlatego możliwości zapełniania półek europejskiej biblioteki cyfrowej bogatą i ekscytującą zawartością są ogromne.

Europa musi więc kontynuować swoje wysiłki w celu ochrony dziedzictwa kulturowego i udostępniania go online szerokiej publiczności. Ambicją Unii Europejskiej jest, by w 2010 r. poprzez [link=http://www.europeana.eu]www.europeana.eu[/link] było dostępnych 10 milionów obiektów kultury. Europeana będzie stanowić coraz bliższe połączenie różnorodności kulturowej i innowacji technologicznej – z korzyścią dla studentów, badaczy, miłośników sztuki i wszystkich obywateli zainteresowanych bogatą kulturą i historią Europy.

[i]Autor jest politykiem portugalskim.

Był ministrem spraw zagranicznych oraz premierem Portugalii. W 2004 roku został szefem Komisji Europejskiej [/i]

Za centrum cywilizacji starożytnego świata uważano niegdyś gigantyczną bibliotekę w Aleksandrii, której zbiory liczyły tysiące prac. Wraz z biblioteką zniszczoną przez wojnę i ogień przepadło całe jej bogactwo. Dziś, w dobie historycznego pokoju i bezprecedensowego dobrobytu, Europa może rozpocząć nowy, jeszcze większy i bez wątpienia solidniejszy projekt utworzenia biblioteki pod nazwą Europeana.

[srodtytul]Więcej niż Biblioteka Aleksandryjska[/srodtytul]

Pozostało 93% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?