Mariusz Cieślik: Elegia na śmierć felietonisty

Proza Jerzego Pilcha to jedno. Miała swoich wielbicieli, jednak wydaje się, że prawdziwe mistrzostwo Jurek osiągnął w felietonie.

Publikacja: 04.06.2020 21:00

Mariusz Cieślik: Elegia na śmierć felietonisty

Foto: Fotorzepa/ Magda Starowieyska

Nie żebyśmy się przyjaźnili, ale lubiłem te jego autoironiczne żarty. „Może wypijemy jakąś kawę? Mogę do ciebie wpaść” – proponowałem, kiedy był już chory. „A lubisz, kiedy ktoś rozlewa kawę w promieniu dwóch metrów?” – odpowiedział, pokpiwając ze swojego parkinsona. Albo wcześniej, kiedy jeszcze pił, co ja mówię pił, on chlał do upadłego (co cała Polska widziała u Smarzowskiego w adaptacji „Pod Mocnym Aniołem”). „To może pójdziemy na piwo?” – zapytałem. „A masz ochotę patrzeć na zarzyganego deliryka?”.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Zetki nie wierzą we współpracę Nawrockiego i rządu Tuska
Opinie polityczno - społeczne
Prof. Stanisław Jędrzejewski: Algorytmy, autentyczność, emocje. Jak social media zmieniają logikę polityki
Opinie polityczno - społeczne
Marek Migalski: Niekonstruktywne wotum zaufania
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Kubin: Czy Izrael mógł zaatakować Iran?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: To jeszcze nie kamień milowy