Barbarzyńska hipokryzja

Przepis, dopuszczający aborcję w przypadku, gdy dziecko dotknięte jest ciężką nieuleczalną chorobą albo wadą rozwojową jest niezgodny z konstytucją – pisze poseł PO

Publikacja: 24.09.2012 18:45

Jacek Żalek

Jacek Żalek

Foto: Forum, Wojciech Jakubiuk Wojciech Jakubiuk

Red

W trakcie najbliższego posiedzenia Sejmu znowu będziemy mieli do czynienia z dużymi emocjami. Jak zawsze zresztą przy sprawach cywilizacyjnych. Marszałek Ewa Kopacz wpisała w plan posiedzenia kwestię aborcji eugenicznej. Projekt ustawy, która wyklucza przesłankę eugeniczną z ustawy o dopuszczalności aborcji złożył klub Solidarna Polska. Chodzi o wykreślenie z art. 4a w punkcie 1 ustępu 2, który pozwala na dokonanie aborcji, jeśli „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu". Czyli możliwości zabijania w oparciu o prawdopodobieństwo, ze względu na stan zdrowia nienarodzonego dziecka.

Nie jest to projekt ściśle polityczny. Nie jest to również domena religii czy Kościoła. Trzeba podkreślić, że afirmacja dla wartości, jaką jest życie wynika z prawa naturalnego i wykracza poza ramy partyjnej konkurencji na scenie politycznej. Wcześniej w Sejmie przepadł obywatelski projekt mówiący o bezwzględnej ochronie każdego życia ludzkiego od momentu  poczęcia. Duża grupa osób, która podpisała się pod tym projektem (ponad pół miliona osób) chce teraz wykluczenia przesłanki eugenicznej.

Ochrona prawna życia

Warto przypomnieć w tym kontekście, że podstawowe zasady ładu społecznego są zapisane w konstytucji, a jedną z nich jest właśnie prawo człowieka do życia. Przepis, dopuszczający aborcję w przypadku, gdy dziecko dotknięte jest ciężką nieuleczalną chorobą albo wadą rozwojową jest niezgodny z konstytucją. Taki zarzut podnosi były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll nazywając ten proceder „klasyczną eugeniką". W jednym z wywiadów przyznał, że nigdy tej przesłanki nie rozumiał. Podzielam jego opinię, że aborcja, nawet gdy jest bezkarna, pozostaje wciąż bezprawna.

Czy zabijanie dzieci tych najsłabszych, jeszcze nienarodzonych , podejrzewanych o choroby nie jest udoskonaloną realizacją wizji Adolfa Hitlera?

Potwierdzenie prawa do życia znajdujemy również w ustawie o rzeczniku praw dziecka, gdzie ustawodawca stwierdził, że dziecko nabywa pewne prawa jeszcze przed urodzeniem. Do tego jest prawodawstwo międzynarodowe.  Powszechna Deklaracja Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych z 10 grudnia 1948 roku w art. 3 uznaje prawo do życia jako pierwsze i najbardziej oczywiste. Inne prawa mogą powstać jedynie dzięki niemu.

Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 roku w preambule wskazuje, że „dziecko z uwagi na swoją niedojrzałość fizyczną oraz umysłową wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu". Zapis ten jest powtórzeniem formuły zawartej w Deklaracji Praw Dziecka z 20 listopada 1959 roku. To tylko dwa wybrane dokumenty.

Ciekawym faktem są również tzw. „Artykuły z San Jose" uchwalone w marcu 2011 r. Pracowało nad nimi 31 światowych specjalistów z różnych dziedzin. Naukowcy i prawnicy wskazują w nich, że w prawie międzynarodowym nie istnieje pojęcie „prawa do aborcji", a działania agencji ONZ-owskich, powołujących się na owe prawo w zapisach międzynarodowych, są „fałszywe i powinny być odrzucone". I dalej: „Te gremia jawnie lub pośrednio zinterpretowały międzynarodowe traktaty jako zawierające prawo do aborcji. (..) Nie mają władzy – ani na mocy traktatów, które je powołały, ani na mocy ogólnego prawa międzynarodowego – do takiej interpretacji tych traktatów, która stwarza nowe obowiązki państwa lub zmienia istotę tych traktatów. W związku z tym, każde gremium, które tak interpretuje traktat, że zawiera on prawo do aborcji, działa ponad władzą i wbrew swojemu mandatowi".

Ponury cień aborcji eugenicznej

Według sprawozdania Rady Ministrów w 2010 z realizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży za rok 2010 w Polsce, legalnie dokonano 641 aborcji. Aż 614 dzieci straciło życie dlatego, że były podejrzane o chorobę genetyczną czy jak kto woli „nieodwracalne upośledzenie płodu". Nie przeprowadzono żadnej aborcji z tzw. przesłanek prawnych, tj. kiedy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. 27 aborcji dokonano zaś ze względu na zagrożenie życia matki.

Czy wiemy jak się odbywa aborcja z przesłanek eugenicznych? Najwięcej do powiedzenia mają tutaj położne. Dzieci ze względu na przesłankę eugeniczną można zabijać do końca 6 miesiąca ciąży. Z tego co mówią położne, wiele z tych dzieci rodzi się żywych. Są one pozostawiane beż żadnej pomocy, aż umrą, albo ich śmierć jest wręcz przyspieszana.

W ostatnich miesiącach mogliśmy oglądać na ulicach polskich miast elementy kampanii społecznej mającej pokazać nam czym tak naprawdę jest tzw. aborcja eugeniczna. Chodzi mi o billboardy z Adolfem Hitlerem, który promował eugenikę w latach 30. i był też prekursorem aborcji w Polsce. Ten plakat wywołał oburzenie w części społeczeństwa i części mediów.

Czy jest się na co oburzać? Nie da się zanegować faktu że przywódca nazistów dążył do stworzenia czystej rasy. Dlatego nie wahał się zabijać ludzi starszych i chorych. Czy zabijanie dzieci tych najsłabszych, jeszcze nienarodzonych , podejrzewanych o choroby nie jest udoskonaloną realizacją jego wizji?  Jak to nazwać w takim razie?

Zła dyskryminacja, dobra aborcja?

"Każdy ma prawo uprawiać dowolne ćwiczenie fizyczne i urządzać dowolne zawody. Można się tylko cieszyć, że inwalidzi też organizują zawody. Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego - równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili lub turnieje brydżowe dla ludzi z zespołem Downa" – to tylko fragment wpisu blogowego Janusza Korwin-Mikke. Kontekstem tego wpisu była paraolimpiada. Za te słowa spotkał go prawdziwy huragan oburzenia. Ludzie różnych opcji i różnych wrażliwości bronili ludzi niepełnosprawnych, podkreślali, że w prawach nie różnią się oni do zdrowych ludzi. Ze wszystkim pełna zgoda.

Pytanie, czy taką samą konsekwencję będziemy w stanie zastosować do aborcji eugenicznej? Wydaje mi się, że musimy zachować żelazną konsekwencję. Inaczej dotknie nas społeczna paranoja zezwalając na nieludzkie regulacje zakorzenione w barbarzyńskiej hipokryzji. Będziemy walczyć o prawo ludzi chorych do uprawiania sportu, odmawiając im jednocześnie prawa do życia. Podobnie jak będziemy kłaść nacisk na zakaz dyskryminowania ludzi ze względu na orientację seksualną i jednocześnie dawali zgodę i prawo do zabijania dzieci ze względu na ich stan zdrowia.  Wydaje się, że współczesna nauka ucięła dyskusje czy poczęte, a nienarodzone dziecko jest człowiekiem. Trzeba jeszcze, byśmy wyciągnęli z tego konsekwencje. Ponieważ jak na razie okazuje się, że dzisiaj niepełnosprawność może być przepustką do paraolimpiady, ale też i do śmierci.

W trakcie najbliższego posiedzenia Sejmu znowu będziemy mieli do czynienia z dużymi emocjami. Jak zawsze zresztą przy sprawach cywilizacyjnych. Marszałek Ewa Kopacz wpisała w plan posiedzenia kwestię aborcji eugenicznej. Projekt ustawy, która wyklucza przesłankę eugeniczną z ustawy o dopuszczalności aborcji złożył klub Solidarna Polska. Chodzi o wykreślenie z art. 4a w punkcie 1 ustępu 2, który pozwala na dokonanie aborcji, jeśli „badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu". Czyli możliwości zabijania w oparciu o prawdopodobieństwo, ze względu na stan zdrowia nienarodzonego dziecka.

Pozostało 89% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Przyszłość Ukrainy jest testem dla Europy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Jan Romanowski: PSL nie musiał poprzeć Hołowni. Trzecia Droga powinna wreszcie wziąć rozwód
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Izrael atakuje Polskę. Kolejna historyczna prowokacja
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Zwierzęta muszą poczekać, bo jaśnie państwo z Konfederacji się obrazi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Europejskie dylematy Trumpa