Historia Sił Zbrojnych RP po 1989 r. to nieprzerwany ciąg następujących po sobie cyklicznie reform i restrukturyzacji pod hasłem „armia mniejsza, ale sprawniejsza”. Co w efekcie doprowadziło do utraty przez polskie wojsko zdolności obronnych. Jednak redukcji jednostek bojowych towarzyszył drugi równoległy, ale skierowany w przeciwną stronę proces tworzenia nowych struktur kierowania i dowodzenia. Głównie takich, które w większości przypadków dublowały struktury już istniejące, zwiększając tylko koszty i chaos kompetencyjny. Przykładem może być tutaj chociażby utworzenie w 2003 r. Dowództwa Operacyjnego, które pod względem kompetencji dubluje istniejący już w ramach Sztabu Generalnego Zarząd Planowania Operacyjnego.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, proponowana przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego reforma ma oczywiście swoje praktyczne uzasadnienie i jest na pewno potrzebna. Jednak wątpliwości budzi wybrany kierunek zmian oraz jego uzasadnienie. Szef BBN Stanisław Koziej uważa, że głównym argumentem za reformą jest dostosowanie modelu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP do modelu funkcjonującego u naszych sojuszników. Rozumowanie to ma jednak kilka słabych punktów.
Najpierw strategia, potem struktura
Po pierwsze, reforma systemu dowodzenia powinna być konsekwencją, czyli jednym z kolejnych etapów, kompleksowego procesu zmian strategicznych w systemie obronnym państwa, który powinien zostać zapoczątkowany zmianą dotychczasowej polityki i strategii obronności, następnie należy przeprowadzić zmianę strategii wojennej, w dalszej kolejności zreformować zostać strukturę systemu obronnego państwa oraz strukturę sił zbrojnych.
I dopiero wtedy może zostać zmieniona struktura systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, która powinna być następstwem wszystkich wcześniejszych zmian. Ta logiczna i zgodna z zasadami zarządzania strategicznego kolejność nie została niestety zachowana. Reforma systemu kierowania i dowodzenia została opracowana, a wdrażanie jej rozpoczęto, mimo braku nowej polityki i strategii bezpieczeństwa oraz braku nowej polityki i strategii obronności.
Misja polskiego wojska
Po drugie, proponowana przez prof. Kozieja zmiana struktury sytemu dowodzenia uzasadniana jest przez jej twórcę koniecznością dostosowania nowej struktury do standardów funkcjonujących w siłach zbrojnych innych państw NATO oraz uniwersalnego modelu kierowania.