W czasach, gdy nie było jeszcze telewizji ani, co gorsza, nawet Facebooka, trzeba było coś z wolnym czasem robić. Gdy było ciepło, niczego robić się specjalnie nie chciało, bo upał obezwładniał swoją wszechobecnością. Lodówek też nie było, dlatego trzeba było stworzyć sobie jakąś rozrywkę.
Nie tylko od spełniania życzeń
W Japonii od początków XVII wieku doskonałą formą spędzania czasu na takie upalne dni okazywały się złote rybki. Ładne, wielokolorowe – złote są głównie z nazwy – przyjazne i niegroźne, dostarczały ludziom dużo przyjemności. Można je było hodować w stawach, przy których samemu można było się ochłodzić, a także można je było trochę podręczyć podczas popularnej na letnich targach gry.
Do gry była potrzebna rybka, najlepiej kilkanaście pływających w dużym naczyniu, po kubełku dla każdego z graczy i dla każdego kawałek papieru zwany poi. Chodziło o to, by jak najszybciej rybkę tym papierem wyłowić, a wiadomo, papier plus woda nie tworzą szczególnie trwałego połączenia. Rybki wypadały, papier się moczył, ludzie się śmiali i czas mijał. W końcu było ciepło i można było się nacieszyć tym faktem. Ten zwyczaj nazywa się kingyo sukui, dosłownie złota rybka + wyławianie. Wygrywała osoba, która zdążyła wyłowić najwięcej rybek zanim poi się rozmoczyło.
Mistrzostwa kraju w łapaniu rybek
Obecnie łapanie rybek jest jednym ze sportów narodowych w Japonii i doczekało się własnego zestawu zasad oraz krajowych mistrzostw. Poi wyglądają jak małe sitka albo sporych rozmiarów kółka na rączce, przez które puszcza się bańki mydlane. Basenik z rybkami ma przeważnie metr kwadratowy powierzchni i głębokość 20 centymetrów. Łapaczki różnią się między sobą rodzajami papieru, zawodowy gracz może utrudnić sobie zadanie wybierając cieńszy papier, który szybciej rozmięknie. Krajowe zawody rozgrywane są co roku od 20 lat w trzeci weekend sierpnia w mieście Yamatokoriyama w prefekturze Nara. Każdy może się zgłosić, bywa, że zawodników jest ponad dwa tysiące. Mistrzem wyławiania złotych rybek można zostać w trzech kategoriach: do 15 lat, 15+ i w trzyosobowych drużynach. W 2011 roku mistrz wśród dorosłych złowił 87 rybek w 3 minuty, a drużyna wyłowiła 173 sztuki.
Zanim przyjdzie sierpień i będzie można pojawić się na kolejnych zawodach można iść na wystawę złotych rybek. Na lipiec w tokijskiej dzielnicy Nihonbashi przygotowano kolejną odsłonę wystawy Art. Aquarium prezentującą wpływ tych zwierzaków na japońską kulturę. Dla zwiedzających przygotowano 5000 złotych rybek w specjalnie zaaranżowanych akwariach. Wszystko oprawione w nowoczesną technologię, grafiki, zapachy i muzykę. Wszystko nawiązujące do samurajskich tradycji epoki Edo, w której złote rybki sprowadzono do Japonii. Poprzednie trzy edycje wystawy przyciągnęły 3 mln widzów.