Aktualizacja: 20.03.2015 01:05 Publikacja: 21.03.2015 00:01
Joanna Bojańczyk
Foto: Fotorzepa/Magda Starowieyska
A jednak kiedy mam kupić coś dziecięcego, jestem zagubiona. Nawet po odrzuceniu estetyki disnejopodobnej człowiek staje wobec masy nieznanych nazwisk, pięknych ilustracji i tekstów o niczym. Mówi się, że napisać dobrą książkę dla dzieci jest równie trudno – albo trudniej – niż napisać książkę dla dorosłych. Odnoszę wrażenie, że dzisiaj każdy, kto ma w pobliżu dziecko, zaraz zostaje autorem. Głównie mamy i babcie... Znaleźć ciekawie napisaną, zrozumiałą dla dzieci książkę jest naprawdę trudno. – Polscy twórcy są świetni technicznie, ale wciąż trudno o ciekawą historię – powiedział w radiowej Dwójce jeden z jurorów konkursu.
Polska jest dobra w non fiction – niech świadczy o tym sam tylko międzynarodowy sukces „Map" Aleksandry i Daniela Mizielińskich, które można zobaczyć w księgarniach kilkunastu krajów świata. Na Zachodzie mądre i pięknie wydane książki dzieci mają od dawna, u nas boom na nie jest czymś nowym.
Do kategorii fiction mam mniejsze zaufanie. Wydaje mi się, że w polskiej twórczości dziecięcej mamy przechył w stronę absurdu i groteski. To prawda, że dzieci lubią fantazję, ale gdy czasem czytam którąś z tych nowych książeczek, sama nie wiem, o co w niej chodzi. Współcześni autorzy jak ognia boją się moralizowania, to chyba wpływ trendów w psychologii: oddzielanie dobra od zła wydaje się przebrzmiałe... Nie mówię, że jestem po stronie karania śmiercią za niezjedzenie zupy („Kto nie je zupy, ten umrzeć musi, i tak z Michasiem, był zdrów i tłusty, przez pięć dni nie jadł, umarł na szósty" – Heinrich Hoffman, autor XIX-wiecznych bestsellerów), ale dziecko ma potrzebę uporządkowania wartości. Chce wiedzieć, kto jest w tej historii dobry, a kto zły. A takie rzeczy współczesnym autorom przychodzą bardzo trudno.
Kitem kampanii jest polaryzacja, na którą w ostatniej debacie TVP zagrali Trzaskowski i Nawrocki. Hitem był każd...
To Akcja Demokracja i jej austro-węgierski partner biznesowy – ujawniła Wirtualna Polska – stoją za reklamami na...
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas