Czego nas uczy święto 3 Maja, które właśnie obchodziliśmy? Przecież już z lat szkolnych wiemy, że Sejm nazwany potem „Wielkim” uchwalił konstytucję zrywającą z dotychczasowym bezwładem i zepsuciem państwa, a tylko wroga jak zawsze Rosja zbrojnie ją obaliła, oddając władzę zdradzieckiej Targowicy. Pod takimi mniej więcej sloganami obchodzimy nasze święto narodowe i to wtłaczamy do głów przyszłych obywateli Rzeczypospolitej.
Niewygodna prawda o Konstytucji 3 maja
Tymczasem wystarczy trochę więcej poczytać (a dziatwa też czasem interesuje się czymś więcej niż ekranem smartfona), aby się przekonać, że wcale nie było tak prosto i jednoznacznie. Przede wszystkim konstytucję podstępnie uchwaliła mniejszość tego Sejmu, wykorzystując wyjazd większości posłów do domów na wielkanocne obżarstwo i popijochę. Zresztą sejmowi zwycięzcy przez prawie dwa lata, jakie upłynęły od uchwalenia konstytucji do jej upadku, niewiele zrobili, aby ją wcielić w życie.
Czytaj więcej
Ustawa rządowa uchwalona 3 maja 1791 r. była wyrazem idei nowoczesnego państwa prawa. Choć obowią...
Przesławny „król Staś”, tak sympatycznie wspominany przez późniejszych autorów, długo się wzbraniał przed przystąpieniem do stronnictwa popierającego konstytucję, a za to, gdy wyraźniej zarysowała się groźba rosyjska, zgłosił akces do Targowicy. Zdradzieckie stronnictwo wkraczało do Warszawy pod osłoną bagnetów rosyjskich, ale z rozwianymi sztandarami z Matką Boską i hasłami obrony wiary oraz wolności. Tak więc – podobnie jak w innych polskich sprawach – kryje się tam proza życia, której lepiej nie ruszać.
11 listopada, czyli święto polskiego autorytaryzmu
Przeto w ostatnich latach zyskuje uznanie drugie polskie święto narodowe: rocznica odzyskania niepodległości w dniu 11 listopada 1918 roku. Ale przecież pierwszy polski rząd powstał w Lublinie już 7 listopada… Co więcej, dzień przejęcia władzy w Warszawie przez Józefa Piłsudskiego jest tożsamy z dniem rozejmu kończącego I wojnę światową; któż więc w świecie pamięta, że Polacy inaczej obchodzą rocznicę?